Imigrand
Kaptury na głowach
[Refren]
Kaptury na głowach
Zamuły na blokach
Do fury weź browar
Tak leci już ej

[Zwrotka 1]
Kaptury na głowach
Linijki na bobrach
Głośniki na on max
Telefony off line
Ktoś coś mówił, że mu nie podchodze?
Nic dziwnego od lamusów z dala
Ze sztuczną ulicą jakoś nie po drodze
Ja lece na blokach bez lewitowania
U słabych raperów to wzbudzam kompleksy
Bo wciąż lepsze wersy gdy oni wciąż chała
Założenie radiowej stacji dla reszty
Jedynym sposobem żeby się nadawać
Ludzie się bawią kiedy gram koncerty
Ty stoisz znów spięty bo boli cie hałas
Nabawić jedynie się umiesz rozterki
Czy stać lepiej z boku czy w tłumie udawać
Jak mówie darujmy se opinie leszczy
To nie o prezenty mi chodzi - to rada
Mam czyste sumienie - nie pełne koperty
Nie wbijam się w mainstream po śmiesznych układach
Mam puste kieszenie i chce je wypełnić
Jak misję by zawsze grać prawdę na trackach
Mam luz i to brzmienie i flow a nie jęki
Na blokach niezmienny rytuał jak wracam

[Refren]
Kaptury na głowach
Zamuły na blokach
Do fury weź browar
Tak leci już ej

[Zwrotka 2]
Ostatnio pracuje se trochę a później postudiuje też
Mam w sercu lodową epokę i chyba to w sumie przez ex
I moja w tym rola by słowa dobierać
W życiu nie na forach to spora bariera
Refleksje mi co raz kabona zabiera
I była by spora gdy olał bym melanż
Lecz wszystko mnie woła i pora się zbierać
A wstawanie z kolan to droga od zera
Litość to nie zbrodnia to wola gangstera
Na wersach się pożal to twoja kariera
O, jak Drogba nacieram
I zdobywam gola gdy nogi otwiera
I chuj mnie obchodzi czy rogi przydziewa
Swemu facetowi i boli go teraz
Niektórzy chcą groźni być pobić się nieraz
Lecz czasem zapomni, że roli sie wciela
I mnóstwo tych gości ziom roi się teraz
Nie starczy mi zwrotki by nawinąć temat
Kaptur na głowie się na ławce siedzi
I myśli się ciagle jak papier przykleić
Refleksje na co dzień oparte o ceny
Jebać co jest w modzie znów stale na rewir

[Refren]
Kaptury na głowach
Zamuły na blokach
Do fury weź browar
Tak leci ej ej

Kaptury są
Browary są
Kaptury są
Browary są, ej

[Refren]
Kaptury na głowach
Zamuły na blokach
Do fury weź browar
Tak leci już ej