[Wejście 1: Bober - temat "Tajemne sztuczki"]
I kiedy wejdę to wiesz, że ze mną wyrwiesz wpierdol
Żadna sztuczka nie pomoże ci tu wygrać ze mną
I kiedy wejdę, sprawdzaj mordo to jest rozkmina
Żadna sztuczka nie pomoże ci się przedrzeć przez półfinał
Tak i kiedy wejdę lecę z chujem
Wchodzi Bober, znowu cię tutaj zatrzymuje
I kiedy lecę, jadę tutaj tak typa
Myślę sobie, będę miał ciężkiego przeciwnika
I kiedy wejdę, jadę to rozkmina
Ciężkiego przeciwnika, nie, przecież to półfinał
I kiedy wejdę, lecę tutaj chujki
Wchodzi Bober, wiadomo, kurwa z górki
A to jest bit Sokoła, sprawdzaj rzucam rapsy
Nie będą tu kurwa lapsy ponad każdym
I kiedy wejdę, jadę tutaj właśnie
Bo wchodzi Bober wie, że jesteś tutaj błaznem
I tak, sprawdzaj mam cię na oku
Filipek kurwa dzisiaj będzie lekko w szoku
I to jest proste
Wchodzę zawsze dobrze, pokazuję tutaj formę
[Wejście 2: Filipek - temat "Spacer po linie"]
Dokładnie, dam ci nauczki
To jak Ascetoholix, Bober my znamy twoje sztuczki
I to jest tak, lecę teraz sprawdź
Bo kiedy wchodzę daję kurwa tutaj dobry rap
Jaki półfinał, sprawdzaj gościu
Twoja niunia jak finał w Warszawie, bo wchodzi w nią ośmiu
I zjadam tu teraz, bo kiedy wchodzę robię kurwa dobry melanż
I nie popisuj się kurwa downie
Bo cały Białystok dzisiaj tutaj przyszedł na mnie
Lecę tu dalej i jak nawijam to masz pizdo przejebane
Jaki Sokół, jadę z tą pizdą
Trafiłem kurwa na Bobera, mogę wszystko
Jeszcze raz, zjadam cię dalej
Bo kiedy wchodzę, masz przejebane
Ascetoholix, obleję cię piwem
Jesteś chujowy, na wolno cię wpierdala nawet Liber
[Wejście 3: Bober]
Oblejesz mnie piwem, lecę ze spontanem
Nie kurwa to mnie po półfinale obleją szampanem
I kiedy wejdę, jadę wie to cała sala
Możesz wszystko ale głównie to wypierdalać
I kiedy wejdę to jadę tutaj pod bit
Wchodzi Bober, wiesz, że może cię tu podbić
Trafiłeś na Bobera, rzucam to pod bit
Wróć do ksywki Cross i się kurwa zacznij modlić
Jadę na wersach
Nie musisz się modlić ale na pewno pizdo klękasz
I kiedy wejdę, jadę tutaj na bitwach
Było coś tam kurwa religia
Jadę tutaj człowieku
Chciałeś pływać po bicie, ale barkę zostawiasz na brzegu
[Wejście 4: Filipek]
Dobra sprawdzaj te wersy cię jebną
O mojej pale napisałeś tajemnicę chwalebną
Jeszcze raz, leci Filipek
Bo kiedy wchodzę rozpierdalam typie
To jest kurwa piwo, sprawdzaj człowieniu
Jesteś jak Jarosław Kaczyński, masz zwałę po Lechu
I to jest tak, cisnę w kurwę
Jak Bajorson, dobrze posiedzieć przy Żubrze
I to jest tak, bo zjadam cię raz dalej
Bo kiedy wchodzę, masz przejebane
On chciał ruchać pannę, lecę dobra
A jego panna powiedziała, najpierw ogól bobra
Leci Filipek, bo kiedy wchodzę, daję rapsy typie
Wbijam tutaj jak Danny Trejo
W jej pizdę jak Waszka G, wchodzę z maczetą
[Wejście 5: Bober]
Wchodzisz z maczetą w pizdę, jadę z downem
Zajebiste masz kurwa fantazje seksualne
I kiedy wejdę jadę mogę cię tu stłumić
Naprawdę kurwa współczuję twojej niuni
I kiedy wejdę jadę kurwa rap zostaw
Bo kiedy wejdę wiesz, że jadę tutaj mam propsa
I kurwa tak, jadę mogę cię tu stłumiać
A Filipek ciągle kurwa o tych niuniach i niuniach
I tak, jadę to tu nie jest problemem
Pierdol te niunie, wyrzuć kurwa te kartki na ziemię
I kurwa tak, jadę tutaj z frajerem
Pierdol te niunie i tak wiemy, że jesteś gejem
[Wejście 6: Filipek]
Dokładnie, lecę ze stylem
Pierdol te niunie, właśnie to zrobiłem
I to jest tak, zjadam teraz
Bo kiedy wchodzę robię dobry melanż
Filipek to panny i panny ja daję spontanka
A Bober to tylko pisanka pisanka
To jest tak, dokładnie sprawdzaj mnie dalej
Droga krzyżowa, to masz przejebane
Bo Filipek, jest tutaj pewny siebie
Jestem jak Jezus na drodze, przejdę cię na wyjebie
Lecę tu dalej, bo kiedy wchodzę, to masz przejebane
Fantazja o niuniach, mam masę punchy
Bardzo przykro mi, twojej niuni z tobą nie wystarczy
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]