[Refren: Dudek P56]
I nie uwierzę już w żadne złote przemiany
Test
I nie uwierzę, ten świat mi dobrze znany
Jest
I nie uwierzę już w żadne złote przemiany
Test
I nie uwierzę, ten świat mi dobrze znany
Jest
[Zwrotka 1: INKG]
Bo nie wszystko jest tutaj, na co wygląda
I mówiąc tobie szczerze, to oszukać się tu można
Często ludzie lubią mówić o swoich poglądach
I w sumie no to dobra, lecz czy na pewno stoi za tym szczerość?
Słowo, nie pieniądz, ma wartość dużo większą
Ty jak je komuś dajesz, to dotrzymuj i nie pierdol
Że poszło nie tak, że to znów nie twoja wina
Bo jak szanuje się słowo, to te słowa się dotrzyma
Szczerość, o tym się zapomina już powoli
Takie wnioski, kiedy patrzę, za czym świat dzisiaj goni
Puste słowa, farmazony, z każdej strony lecą na nas
Więc doceń, jeśli masz z kim szczerze se pogadać
Czasem podnieść zdoła mała, dobra rada
Czasem to wystarcza i wszystko się poukłada
Prawda serduchu podpowiada co jest czym
Co jest szczere i prawdziwe, a kłamstwo zamienia w pył
[Bridge: Dudek P56]
Deżawi, te uczucie powraca
Byłem już tu, życie to ciężka praca
Pusta ręka, miłość w sercu, niestety nie złota taca
No jasne, przemyśl sto razy czy ci się opłaca
Deżawi, te uczucie powraca
Byłem już tu, życie to ciężka praca
Pusta ręka, miłość w sercu, niestety nie złota taca
No jasne, przemyśl sto razy czy ci się opłaca
[Zwrotka 2: Żary JLB]
A ja szczerze swoje myśli dziś przelewam na papier
Nie wiem, czy to kumasz i nie wiem, czy to łapiesz
W klimacie wychowany na podwórkowym rapie
Gdzie słowo miało wartość i zawsze było skarbem
Z wiatrem poleciało rzucone na wiatr
Kontroli brak, za dużo o dwa
Słuch po nim zaginął, zaginął po nim ślad
Brak miał odwagi, aby stanąć twarzą w twarz
Powiedz co myślisz, choć miałoby zaboleć
Ja wolę gorzką prawdę i wiedzieć, na czym stoję
Powiedz co czujesz, może z serca kamień spadnie
Nikt nie chce być karmiony słodkim kłamstwem (blef, blef)
Moja gadka nie jest szczera
Tylko wtedy, kiedy z ziomalami gram w pokera
A tak na co dzień, to otwarte karty
Moja szczerość mówi mi, ile jestem wart
[Refren: Dudek P56]
I nie uwierzę już w żadne złote przemiany
Test
I nie uwierzę, ten świat mi dobrze znany
Jest
I nie uwierzę już w żadne złote przemiany
Test
I nie uwierzę, ten świat mi dobrze znany
Jest
[Zwrotka 3: Dudek P56]
Szczerze, nie wierzę już za bardzo w pewne rzeczy
Bo wiesz, że masz inaczej, że często nie zaprzeczysz
Że cię leczy to, co mówią, gdy pierdolą i się gubią
Farmazony, czarne wrony, srają pod siebie, bo lubią
Cięcie, przegięcie, w chuja buja się o boki
Po co ci to wszystko, prostowane loki
Jak świat długi i szeroki, ciągnie się ta sama farsa
Szczerość to podstawa ziomek, choć niektórym nie wystarcza
Nawymyślać lubi i uprawiać kłamstwa
Szczerze, nie potrzebuję w swoim życiu chamstwa
Plony swe zawijać, mija, kosa, kosa pręży lina
Spierdolona atmosfera, coś ci to przypomina?
Lawina, świat podąża niestety nie w tą stronę
Marzenia spierdalają, gdzie się podziały one?
Chwile miłe, obraz oka, który nie zmienia się nigdy
Deżawi, rozkładam skrzydła, lecimy przez zgrzyty
[Bridge: Dudek P56]
Kiedyś może się coś zmieni
Nie wierzę w to, póki, ziom, stąpam po twardej ziemi
Kiedyś może będzie lepiej
Póki co me lekarstwo niechaj lepiej mnie klepie
Kiedyś może się coś zmieni
Nie wierzę w to, póki, ziom, stąpam po twardej ziemi
Kiedyś może będzie lepiej
Póki co me lekarstwo niechaj lepiej mnie klepie
[Refren: Dudek P56]
I nie uwierzę już w żadne złote przemiany
Test
I nie uwierzę, ten świat mi dobrze znany
Jest
I nie uwierzę już w żadne złote przemiany
Test
I nie uwierzę, ten świat mi dobrze znany
Jest