Jano Polska Wersja
Sam świata nie zmienię
[Intro: Jano PW]
To jest tak człowieku
Senna powieka
Polska Wersja
[Bridge: Hinol]
Ja sam świata nie zmienię
Z całym jego spaczeniem w tle
Wybieram co jest dobre co złe
Do dzisiaj nie wiem co burzy mój sen
[Zwrotka 1: Jano PW]
Kurwa
Czasem tak myślę przez jaranie się wykończę
Tak trzymać te nerwy na wodzy są moim końcem
Duszę się w sobie bo chce być dobry człowiek
I staram się bo nie powiem zrobić cokolwiek
Świata sam nie zmienię nie wierzę w to pierdolenie
Ta utopia to złudzenie małe znaczenie ma tu
Widzę co sie dzieje jestem z bloków chłopaku
I z braku laku cieszę się z małych rzeczy
Lecz nie zaprzeczę to męczy
Nie wiem jak skończę
I po burzy nie widzę tęczy tylko jak beton płacze
Świata nie zmienię lepiej zacznę od siebie
Przecież dla ciebie to robię nie chcę żyć w gniewie
Muszę być pewien że mam tu o co walczyć bo sama wiara nie wystarczy
Czy sił mi starczy
Powrót bez tarczy to jak poddać się na starcie
Rzucić hienom na pożarcie nie dam się bracie
[Refren]
Nie wierzę w to (nie)
Świata sam nie zmienię-nie-nie-nie
Nie wierzę w to (nie)
Świata sam nie zmienię-nie-nie-nie
Nie wierzę w to (nie)
Świata sam nie zmienię-nie-nie-nie
Nie wierzę w to (nie)
Świata sam nie zmienię
[Zwrotka 2: Rest]
Sam świata nie zmienię
Już nie chcę go zmieniać
Zacznę od siebie, dalej kręci się ta ziemia
Raz szybciej, raz wolniej
Dziś to bez znaczenia
Klęski, porażki, pomyłki, zmartwienia
Prostuj swe ścieżki, uwierz w marzenia
To ty zmieniasz życie, a nie życie cie zmienia
Bez licytacji kto miał gorzej a kto lepiej, jebać
Trzeba się wspierać to przyjaźń na zawsze
Zawiodłeś?
Zawiodłem
Tu brat bratu bratem
Dzielimy zyski
W niepamięć dziś każdą stratę
Szczerze, to dużo zdrowia dla was
Mordeczki z fartem
Że damy radę wierzę w to nieustannie
Choć dobre intencje tu zbyt częste są rzadkie
Rodzinę masz w komplecie to doceń to na starcie
Bierz z życia pełną garścią, nie chodzi tu o kasę
Sam świata nie zmienię, lecz wykorzystam szansę
[Refren]
Nie wierzę w to (nie)
Świata sam nie zmienię-nie-nie-nie
Nie wierzę w to (nie)
Świata sam nie zmienię-nie-nie-nie
Nie wierzę w to (nie)
Świata sam nie zmienię-nie-nie-nie
Nie wierzę w to (nie)
Świata sam nie zmienię
[Zwrotka 3: Hinol]
Ja sam świata nie zmienię
Z całym jego spaczeniem w tle
Wybieram co jest dobre, co złe
Do dzisiaj nie wiem co burzy mój sen
Szare chmury barwią mury
Płacząc na miasto, człowiek
Patrzy do góry stara nie zamykać powiek
Łap każdy oddech jakbyś miał zaraz odejść
Krople to zapowiedź
To duszy spowiedź
Obraz rzeczywisty, bezlitosny, spójrz
Świata nie zmieniasz ty
Zmieniasz świat swój, stój
Krzywdy ludzi nie widzisz, tym krzywdzisz ich
Taki szczęśliwy na niby zza szyby blichtr
Tu niby wszystko git, a nie do końca, wszystko w kit
Pod publikę jesteś kimś jak ich spotkasz
Nawet ten kwit dla chorego brzdąca to promocja
By nie wyjść na skąpca, fałszywa dobroć
Z rana pusta żońcia zrobi kawkę, się nie kłopoć
Ten wspaniały obraz bardzo pogarsza widoczność
A ponoć, wiadomo rzekomo że kasa we łbach jebie
Nic się nie zmieni na Ziemi przez podobnych do ciebie
[Refren]
Nie wierzę w to (nie) *bo każdy chce dla siebie dobrze*
Świata sam nie zmienię-nie-nie-nie *w efekcie sam sobie robi pogrzeb*
Nie wierzę w to (nie) *bo każdy chce dla siebie dobrze*
Świata sam nie zmienię-nie-nie-nie *w efekcie sam sobie robi pogrzeb*
Nie wierzę w to (nie) *bo każdy chce dla siebie dobrze*
Świata sam nie zmienię-nie-nie-nie *w efekcie sam sobie robi pogrzeb*
Nie wierzę w to (nie) *bo każdy chce dla siebie dobrze*
Świata sam nie zmienię
[Zwrotka 4: Jano PW]
Wiele możesz zmienić lub to co masz docenić
Albo to wszystko pierdolnąć i kurwa nie mieć nic
To dla mnie na wodę pic
Gdy chcesz coś przeżyć
Musisz wysoko mierzyć, z tego się cieszyć
No chyba że chcesz się sparzyć i kaca leczyć
Cieżko jest temu zaprzeczyć, że nic nie zmienię
Ten pokurwiony świat stawia zbyt wysoką cenę
A jedyne co mi dał to niekończącą się wenę
Jets dla mnie tlenem, odskocznią od tego syfu
Senną powiekę przymykam, układam do snu
Doszedłem do prostych wniosków, nie kuszę losu
A coraz więcej siwych włosów, coraz mniej sosu
Coraz mniej czasu i weź tu się dostosuj
Jak wszystko się pierdoli ciągle do przodu powoli
Z pokładami silnej woli, Jano Natolin
[Refren]
Nie wierzę w to (nie) *bo każdy chce dla siebie dobrze*
Świata sam nie zmienię-nie-nie-nie *w efekcie sam sobie robi pogrzeb*
Nie wierzę w to (nie) *bo każdy chce dla siebie dobrze*
Świata sam nie zmienię-nie-nie-nie *w efekcie sam sobie robi pogrzeb*
Nie wierzę w to (nie) *bo każdy chce dla siebie dobrze*
Świata sam nie zmienię-nie-nie-nie *w efekcie sam sobie robi pogrzeb*
Nie wierzę w to (nie) *bo każdy chce dla siebie dobrze*
Świata sam nie zmienię