[Zwrotka 1]
Gorzki smak na winnym języku
Ciężko dostrzec, że jestem wybrańcem
Z fałszywym przyjacielem w postaci telefonu
Brzydki, pijany, zziębnięty i tęskniący za domem

[Refren]
Ten mój dom
Widzę go w swoich snach
Gdzie wszyscy wyglądają na szczęśliwych
I wszyscy wciąż mnie lubią
Ten mój dom
Stale za nim tęsknię
Co się stało z tą rodziną?
Co się stało z tą rodziną?
(Czy was zawiodłem?)

[Zwrotka 2]
SMSy, telefony, uściski, kartki urodzinowe
Troska bywa taka trudna
Przez pierwsze piętnaście lat jestem ulubionym synem
Przez ostatnie piętnaście lat jestem tym znienawidzonym

[Refren]
To moje serce
Stale czarnieje
Wyrażanie uczuć przyprawia mnie o mdłości
Uwierzcie mi, nie chcę tego
Zraniłem dziś własną krew
Przyprawiłem moje siostry o łzy
Nigdy nie mówię "kocham was"
Chociaż chcę
Jestem tylko synem mojego ojca
Dzieckiem mojej matki
Gównianym bratem
Niczyim przyjacielem
To wszystko moja wina
Tylko przyprawiam was o łzy
Nie zasługuję na tą rodzinę
(Lepiej wam będzie beze mnie)
[Przejście]
Bo was zawiodłem
I postradałem jebane zmysły
A potem wszystko się popaprało
I wszyscy się wściekli
Przekląłem dziś własną krew
Czy wszyscy są przeciwko mnie?
Czy wszyscy mnie wyklęli?
Co się stało z tą rodziną?
Co się stało z tą rodziną?
Co się stało z tą rodziną?
Co się stało z tą rodziną?

[Breakdown]
Nie darzcie mnie nienawiścią
Nie darzcie mnie nienawiścią
Nie pozwólcie mi utonąć

[Outro]
Nie znoszę pożegnań
Tak żenujące, że mógłbym umrzeć
Mówimy "kocham cię" tylko dlatego
Że tak się przyjęło
A większość rodzin kłamie
Ale ja za każdym razem mówiłem to szczerze
A potem traktowałem was jakbyście byli bezwartościowi
Nigdy nie mówiłem, że jestem ideałem