[Refren]
I wtedy wszystko się posypało
I właśnie wtedy wszystko się posypało
Kładę się na betonie żeby umrzeć (Skarbie)
I właśnie wtedy wszystko się posypało

[Zwrotka]
Jesteś gotowa umrzeć na 99 sposobów
Złamać mamie serce, już zaczyna płakać
Potłuczone butelki po piwie latają w powietrzu
Wiem, że mój czas nadchodzi
Dwumetrowy zbir w kącie, zwarty i gotowy
Tupie nogą w cieniu rzucanym przez fatum
Gniew buzuje, czacha dymi
Wiem, że mój czas nadchodzi

[Refren]
I wtedy wszystko się posypało (Wszystko się posypało)
I właśnie wtedy wszystko się posypało
Kładę się na betonie żeby umrzeć (Ooh)
I właśnie wtedy wszystko się posypało
I wtedy wszystko się posypało
I właśnie wtedy wszystko się posypało
Kładę się na betonie żeby umrzeć
I właśnie wtedy wszystko się posypało
[Przejście]
Diabły idą po mnie
Diabły idą po mnie
Przebiegłem obok sąsiada przycupniętego na chodniku
Siorbiącego piwo, aż moi znajomi przyszli mnie szukać
No weźcie!
Już nie jaram szlugów

[Refren]
I wtedy wszystko się posypało (Ooh)
I właśnie wtedy wszystko się posypało (Wszystko się posypało)
Kładę się na betonie żeby umrzeć (Właśnie wtedy)
I właśnie wtedy wszystko się posypało (Wszystko się posypało)
I wtedy wszystko się posypało (Wszystko się posypało)
I właśnie wtedy wszystko się posypało
Kładę się na betonie żeby umrzeć
I właśnie wtedy wszystko się posypało, och