[Intro: XXXTENTACION]
Kokaina
Kokaina

[Pierwsza Zwrotka: XXXTENTACION]
Dwa strzały dla mnie i jebanego Jezusa
Kto kurwa podpisał petycję dając Jezusowi pas?
Zawiąż mu na szyi a zaczynaj zapinać
Za każdym moment gdy na niego liczyłem, teraz go pieprzę
Ofiary tortur pochodzą z pism świętych, tak jest napisane i więcej
Więc każda chwila w której mój wujek cierpiał była zaplanowana
Wyciął mu język wbijał pieprzone gwoździe w czaszkę
Nie byłem w stanie zobaczyć co zaplanował Jezus, moja wizja jest nudna, i więc
Jeśli jest jebany *** chcę poderznąć mu jebane gardło
I nakarmić dzieci jego organami
I pokazać czarnym i białym rozwiązania
I niekończąca się wyrozumiałość dla młodzieży w nocy
Kultowe pisma, wszyscy zwykliśmy powodować zamieszanie
Topiąc kobiety i wiele dzieci i plądrując zaufanie
Co najmniej, zamordował wielu ze względu na siebie
One cię zastąpił, jesteś tylko książką na jego półce

[Druga Zwrotka: Joey Bada$$]
Powoli tańcząc z diabłem w płonącym pokoju
Będę dwa kroki w przód, dopóki nie zamkną mnie w grobie
Jesteśmy skazani od kiedy wyciągnęli nas z macicy
Szatan modli się dla mnie, ona wrzucała dusze do łona
Życie nie powinno cię pożreć, wypluć, pobić
Ale, suko, trzecie oko pozostaje otwarte, myślę że niewystarczająco mrugam
Może za dużo widzę, kochanie, nie mogę tego nazwać
Potrzebuję moją duszę za prętami jak alkoholik
Nie mogę nikomu zaufać
Włożę to w mój umysł, duszę i całe moje ciało
Widzę demony i nie ma nic o czym one o mnie nie wiedzą
Bez względu na to jak bardzo próbuję się ukryć, oni mnie znajdą
Więc już nigdy od tego nie uciekam, bo z tego pochodzę
Nigdy nie kłamałem, przebywam w żołądku bestii
Spojrzałam diabłu w oczy, widziałam, że blefuje
Odciągam czerwoną sukienkę na bok, mówię jej, dalej spuszczaj, dalej spuszczaj
[Trzecia Zwrotka: Kemba]
Właśnie odkryłem, że rodzina i wrogowie mogą być inni
Przechodziłem obok strzykawek w mojej kuchni
Po śmierci mamy nie mogłem wchodzić do łazienki
Bez naćpania się heroiną od samego zapachu podczas sikania
Ja tylko maluję obraz tego jak mieszkałem
Co wiesz o wracaniu do domu do i niczego już nie ma
I dowiadując się że goście którzy ci pomagali szukać to zrobili
Ja tylko maluję nałóg
Ci goście zabrali amfetaminę, ketaminę, zioło i MDMA
Ziomki ukradli mi jeansy, Skok Stulecia na płycie, dosłownie wszystko
Jedzenie które kupiłem z automatu
Karta kredytowa otworzy każde drzwi jak klucze dozorcy
Faceci zabrali mi nawet uznanie za człowieka którym będę
(Ah)
A jeśli mu pozwolę, pewnie zabierze jeszcze 20 procent opłaty menedżerskiej
Tak bardzo boję się swoich genów, że zastanawiałem się nad celibatem
Bałem się, że zrujnuję swoje nasiona, jak Adam i Ewa
Mam krew na pieprzonych liściach mojego drzewa genealogicznego
Daj mi tylko jedną cholerną minutę, to wszystko jest dla mnie trudne
Straciłem cholerną matkę, straciłem część siebie
Straciła całe swoje cholerne życie z powodu biedy
Dorastałem ze smażonym kurczakiem w stylu Crown zatykając moje tętnice
Wzrost napadów, policji i pocisków, przed którymi uciekam i unikam
To było dla mnie non stop, nikt mnie nie powstrzymuje
Albo spełnię marzenia albo zostanę samospełniającym proroctwem
Tak właśnie się przedstawiam
Kemba