Polskie tłumaczenia Genius
Polo G - Through da Storm (Polskie Tłumaczenie)
[Intro]
Hej, starszy bracie, to ja, Leia
Pamiętasz w starym domu powiedziałam że pewnego dnia będziesz wielką gwiazdą?
Jestem z ciebie tak dumna
Mmh, mmh, mmh, Polo G
Przed wami na żywo

[Refren]
Moją babcia wciąż jest ze mną, gdy robi się zimno czuje jej ducha
Rozmawia z moją małą siostrą, rozmowy przez Securus
Wchodzę do sądu w kajdanach, widzę moją matkę, w jej oczach łzy
Próbuję iść w kierunku błogosławieństw, ale diabeł wciąż zakłóca
Każdy przez coś przechodzi, tu chodzi o wytrzymałość
Oni mówili że mi się nie uda, ja wkładam pasję w każdy tekst
Rozrzucam worki w Neimans, wydam kilka stosów na mój wygląd
Wiem że oni hejtują, Ja jestem lepszy, próbuje ich nie słuchać

[Pierwsza Zwrotka]
Telefon wyciszony, jestem w Cali i jeżdżę przez te góry
Po prostu płynę, czuję moją piosenkę, opuszczone okna, głośniki biją, tak
Mój silnik huczy i ten tygrys Gucci warczy
Wyszukany gust, moje ubrania zagraniczne, mój styl kapie jak fontanna
Potrzebuję nowych butów, zacząłem sprzedawać bo nie dostałem żadnych funduszy
Pędziłem zła ścieżką, znalazłem swój pas i zmieniłem trasę
Byłem najgorętszy w moim mieście, każda wytwórnia mnie chciała
Stałem się bogaty i opuściłem bloki, ale bez tego nie wychodzę z domu
Przysięgam, że nie ma lepszego uczucia od przeglądania tych tysięcy
Tyle pieniędzy, nie mogę nadążyć, myślę że potrzebuję księgowego
Ciągle się wzbogacam, te niebieskie setki wciąż się gromadzą
Odszedłem daleko od depresji, dzięki tym bogactwom wciąż się uśmiecham
[Refren]
Moją babcia wciąż jest ze mną, gdy robi się zimno czuje jej ducha
Rozmawia z moją małą siostrą, rozmowy przez Securus
Wchodzę do sądu w kajdanach, widzę moją matkę, w jej oczach łzy
Próbuję iść w kierunku błogosławieństw, ale diabeł wciąż zakłóca
Każdy przez coś przechodzi, tu chodzi o wytrzymałość
Oni mówili że mi się nie uda, ja wkładam pasję w każdy tekst
Rozrzucam worki w Neimans, wydam kilka stosów na mój wygląd
Wiem że oni hejtują, Ja jestem lepszy, próbuje ich nie słuchać

[Druga Zwrotka]
Nie mogłem zostawić mojego brata w blokach, powiedziałem mu chodź ze mną mieszkajmy razem
Będziemy mieszkać jak królowie za te wszystkie noce gdy nie mieliśmy gdzie spać
Goście się gapili gdy głodowaliśmy i nigdy nam nie zaoferowali talerza z jedzeniem
Odlecieliśmy, teraz są wściekli, ale wiem że nie będą na mnie czekać
W zeszłym roku byłem w każdym miejscu którego nie mogłem się doczekać
Babciu, jestem za kratami, siedzę w tej stacji wiernie
Teraz jestem złotym dzieckiem, kiedyś myślałem że moja matka mnie nienawidziła
Nie poruszam żadnych problemów, co ziomek może mi odebrać?
Słyszałem że jesteś złodziejem, na tym betonie będziesz leżał martwy
Ten .40 macha jak suszarka, dostanie w twarz żarem
Jestem w tym wszystkim do końca życia, na zawsze gang aż będę miał 83 lat
Prawdzie ziomki giną, wygląda na to że niebo jest miejscem w którym należy być

[Refren]
Moją babcia wciąż jest ze mną, gdy robi się zimno czuje jej ducha
Rozmawia z moją małą siostrą, rozmowy przez Securus
Wchodzę do sądu w kajdanach, widzę moją matkę, w jej oczach łzy
Próbuję iść w kierunku błogosławieństw, ale diabeł wciąż zakłóca
Każdy przez coś przechodzi, tu chodzi o wytrzymałość
Oni mówili że mi się nie uda, ja wkładam pasję w każdy tekst
Rozrzucam worki w Neimans, wydam kilka stosów na mój wygląd
Wiem że oni hejtują, Ja jestem lepszey, próbuje ich nie słuchać