Trzy razy zabrzmiało echo mojego imienia
Jak ktoś mógłby nie zwariować
Co sprawiło, że odszedłeś, co sprawiło, że poszedłeś
W długą drogę, dawno temu

Pogwizdując twoją dozgonną pieśń
Pociecha jest twoją dozgonną pieśnią
Pogwizdując twoją dozgonną pieśń
Pociecha jest twoją dozgonną pieśnią

Otoczyłeś się murem od tłumu
Czarna woda, pokąd sięga wzrok
Czysty metalowy smak w twoich ustach
Noce wyją
Czy jesteś zaproszony, czy też nie, aż po świt?

Trzy razy zabrzmiało echo mojego imienia
Czy jeden człowiek może być wyspą
Chcę odejść, chcę pójść
W długą drogę, tak jak mnie nauczyłeś

Pogwizdując twoją dozgonną pieśń
Pociecha jest twoją dozgonną pieśnią
Pogwizdując twoją dozgonną pieśń
Pociecha jest twoją dozgonną pieśnią
Pogwizdując twoją dozgonną pieśń
Pociecha jest twoją dozgonną pieśnią
Pogwizdując twoją dozgonną pieśń
Pociecha jest twoją dozgonną pieśnią