[Zwrotka 1]
Miałem myśl, kochanie, bądź co bądź straszną
O tamtej nocy, robakach i ziemi
Dlaczego kopałaś? Co zakopałaś
Zanim te dłonie wyciągnęły mnie z ziemi?

[Refren]
Nie będę pytać skąd przyszłaś
Nie będę pytać i ty też nie powinnaś
Skarbie, po prostu połóż swoje słodkie usta na moich
Powinniśmy po prostu się pocałować jak prawdziwi ludzie

[Zwrotka 2]
Znałem to spojrzenie, kochanie: zawsze szukające oczy
Należało do kogoś kto kopał dawno temu
Więc nie będę pytać dlaczego się skradałaś
W jakiś smutny sposób już wiem

[Refren]
Więc nie będę pytać skąd przyszłaś
Nie pytałbym i ty też nie
Skarbie, po prostu połóż swoje słodkie usta na moich
Powinniśmy po prostu się pocałować jak prawdziwi ludzie

[Refren]
Nie mógłbym pytać skąd przyszłaś
Nie mógłbym i ty też nie
Skarbie, po prostu połóż swoje słodkiе usta na moich
Powinniśmy po prostu się pocałować jak prawdziwi ludzie