[Zwrotka 1]
Wypatrzyłam swoim małym, zmęczonym okiem
Malutki jak świetlik
Kamyk, który znaleźliśmy w zeszłym lipcu
Ukryty głęboko w twojej kieszeni
Prawie o nim zapomnieliśmy
Czy on czasami tęskni za Wicklow?
Ooh, ooh

[Refren]
Powiedzieli, że nadchodzi koniec
Wszyscy coś kombinują
Biegnę do domu do twoich słodkich głupotek
Ci tam na zewnątrz się przepychają
Ty nucisz sobie w kuchni
Wszystko, czego kiedykolwiek ode mnie chciałeś, to słodkie nic

[Zwrotka 2]
W drodze do domu
Napisałam wiersz
Powiedziałeś "Co za umysł!"
Dzieje się tak cały czas
Ooh, ooh

[Refren]
Bo powiedzieli, że nadchodzi koniec
Wszyscy coś kombinują
Biegnę do domu do twoich słodkich głupotek
Ci tam na zewnątrz się przepychają
Ty nucisz sobie w kuchni
Wszystko, czego kiedykolwiek ode mnie chciałeś, to słodkie nic
[Bridge]
Mąciciele w branży, burzyciele duszy
I podlizujący się handlarze, przymilający się sobie nawzajem
I głosy, które błagają: „Powinnaś robić więcej”
Tobie mogę się przyznać, że jestem po prostu za miękka na to wszystko
Ooh

[Refren]
Powiedzieli, że nadchodzi koniec
Wszyscy coś kombinują
Biegnę do domu do twoich słodkich głupotek
Ci tam na zewnątrz się przepychają
Ty nucisz sobie w kuchni
Wszystko, czego kiedykolwiek ode mnie chciałeś, to słodkie nic
Powiedzieli, że nadchodzi koniec (Powiedzieli, że nadchodzi koniec)
Wszyscy coś kombinują (Wszyscy coś kombinują)
Biegnę do domu do twoich słodkich głupotek
Ci tam na zewnątrz się przepychają (Ci tam na zewnątrz się przepychają)
Ty nucisz sobie w kuchni (Ty nucisz sobie w kuchni)
Wszystko, czego kiedykolwiek ode mnie chciałeś, to słodkie nic