[Przedrefren]
Po pierwsze, zbyt dużo sobie chlusłam
Nie wiem już kim jestem, gdy spoglądam w lustro
To wciąż za mało, nie upadłam jeszcze wystarczająco nisko
Chyba zostanę do momentu, aż zacznie mi szumieć w uszach

[Refren]
I nad moim obsranym miastem unosi się zapach bzu
Pędzę przez noc niczym autobus liniowy
Za to, co kocham, przechylam spirytus
A jedyne co mi pozostaje to szum w uszach

[Zwrotka 1]
Swoje zmartwienia zostawiam w garderobie
Lepiej tańczy mi się bez nich
Hipnoza-808
Walki z symptomami
No tears in the club, nie płaczę
To ja jestem Bad Guy – Billie Eilish
I znów nie mogę siebie znieść
Rozum czy serce
Nie mogę tak dłużej, powiedz, czy ktoś po mnie przyjdzie?
Jeszcze tylko ta ostatnia piosenka i było minęło
Nie zdążyłam w porę się wycofać

[Przedrefren]
Po pierwsze, zbyt dużo sobie chlusłam
Nie wiem już kim jestem, gdy spojrzę w lustro
To wciąż za mało, nie upadłam jeszcze wystarczająco nisko
Chyba zostanę do momentu, aż zacznie mi szumieć w uszach
[Refren]
I nad moim obsranym miastem unosi się zapach bzu
Pędzę przez noc niczym autobus liniowy
Za to, co kocham, przechylam spirytus
A jedyne co mi pozostaje to szum w uszach

[Zwrotka 2]
Zaczęłabym od nowa
Byłabym zupełnie inna
Upadek — standard
Nie wiem, dlaczego się tak na mnie gapicie
Nie wiem, dlaczego się boję
Podkręcam regulator do końca
Tak, odcinam się, myślę, że mi wolno
Jednak szukam kogoś, kto by mnie złapał
Prowadzę nocny tryb życia
Aż do momentu gdy leżę na asfalcie
Chcę, żeby się to skończyło
Chętnie bym się zmieniła
Jednak nigdy to się nie udaje

[Przedrefren]
Po pierwsze, zbyt dużo sobie chlusłam
Nie wiem już kim jestem, gdy spojrzę w lustro
To wciąż za mało, nie upadłam jeszcze wystarczająco nisko
Chyba zostanę do momentu, aż zacznie mi szumieć w uszach
[Refren]
I nad moim obsranym miastem unosi się zapach bzu
Pędzę przez noc niczym autobus liniowy
Za to, co kocham, przechylam spirytus
A jedyne co mi pozostaje to szum w uszach