[Refren: The Weeknd]
Temperatura wzrasta, nasze ciała się jednoczą
Teraz gdy uwięziłem Cię w swoich ramionach
Nie ma potrzeby z tym walczyć, nie ma potrzeby tego ukrywać
Teraz gdy już widziałem, co skrywa Twoje serce
Mała, jestem jedyną osobą, która zna tę stronę Ciebie
I, skarbie, dobrze wiesz, że mogę wydobyć to, co drzemie wewnątrz Ciebie
Nawet jeśli to niewłaściwe
To niewłaściwe
Nawet jeśli to niewłaściwe, skarbie
Mój skarbie
[Bridge: The Weeknd]
Oh-whoa, oooh-whoa, oooh-whoa, oooh-whoa-oh-oh
Oh-whoa, oooh-whoa, oooh-whoa, oooh-whoa-a-a-a-a-a
[Zwrotka 1: The Weeknd]
Chcesz mieć mnie w sobie, błagasz, bym się wślizgnął
Wiedząc, że nigdy nie powinniśmy byli się poznać
Skarbie, decydujesz o tym, że chcesz mnie ujeżdżać, widzisz?
Nie mów rzeczy, których możesz później żałować
Mała, mogę śmiało stwierdzić, że myślisz, że jestem dla Ciebie właściwy
Wiem już dobrze, że to nieprawda, lecz zamierzam Cię okłamywać, skarbie
[Refren: The Weeknd]
Nawet jeśli to niewłaściwe
To niewłaściwe
Nawet jeśli to niewłaściwe, skarbie
Mój skarbie, yeah
[Bridge: The Weeknd]
Oh-whoa, oooh-whoa, oooh-whoa, oooh-whoa-oh-oh
Oh-whoa, oooh-whoa, oooh-whoa, oooh-whoa, oh, oh, yeah
[Zwrotka 2: Future]
Robimy pewne rzeczy, dobrze wiedząc, że to niewłaściwe
Cała na mojej skórze, jesteś cała w mojej dłoni
Wysłałem Ci kopertę, przyszła z wierszem w środku
Posiadasz jad, który przybył z urokiem
Wydobywasz ze mnie to, co najlepsze, kiedy występuję
Znam Twoją gorszą stronę i jest ona czymś, czego chcę
Ostra z Ciebie dziewczyna, bardzo mnie pociągasz
Pragnę Twoich demonów, dobrze wiem, w którą stronę to zmierza
Kocham, gdy mnie pieprzysz, gdy mówisz: "Wiem dobrze, co robisz"
Wplątaliśmy się w miłość, co my, kurwa, robimy?
Mamy przy sobie modelki i butelki, lecz to nic takiego
Mówię Ci, że jestem przy Tobie, dobrze to rozumiesz
Kładziesz nogi na łóżku, a głowę na podłodze
Chodzimy na zakupy, kiedy tylko nam się nudzi
Bawimy się tak dobrze, zostawiając puste półki
Jeśli polecę na Saturna, dobrze wiem, że polecisz ze mną
Pieprzy mnie z samego rana w sobotę
Ma opływowe kształty jak ptak, otworzy drzwi na oścież
Wykrzykuję, że bym zabił, lecz przy Tobie wykazuję skruchę
Muszę być ostrożnym, bo nie zamierzam płacić alimentów
Gwiazdy na suficie, lecz to raczej nie Porsche
Wyrosłem z osiedla, wciąż żyję na wojnie
Niegdyś prostytutka, na którą mogłem sobie pozwolić
Jesteś tą, którą adoruję
[Refren: The Weeknd]
Temperatura wzrasta, nasze ciała się jednoczą
Teraz gdy uwięziłem Cię w swoich ramionach
Nie ma potrzeby z tym walczyć, nie ma potrzeby tego ukrywać
Teraz gdy już widziałem, co skrywa Twoje serce
Mała, jestem jedyną osobą, która zna tę stronę Ciebie
I, skarbie, dobrze wiesz, że mogę wydobyć to, co drzemie wewnątrz Ciebie
Nawet jeśli to niewłaściwe
To niewłaściwe
Nawet jeśli to niewłaściwe, skarbie
Mój skarbie