[Zwrotka 1]
Mam 99 problemów i wszystkie to suki
Chciałbym być jak Jigga, życie bez zmartwień
Ale nie jestem Shawnem, ani Martinem Louisem
Jestem typkiem z Cleveland, bujającym się z chłopakami z Brooklynu
Wiesz jak jest, kiedy zaczynasz żyć na poziomie
Kontroluję swoje życie, Charles nie miał nic do powiedzenia
Żaden sitcom nie nauczy Scotta o dramatach
Ani nie wyjaśni kłopotów, które dręczyły moją mamę
W czasie świąt, mama na świątecznej harówce
Spełniła większość moich życzeń, jak to zrobiłaś, mamo?
Kupiła zabawki, którymi bawiłem się sam w pokoju
"Czemu on jest sam?"
Ma dwóch starszych braci: jeden chuligan, drugi porządny
I niezależną starszą siostrę, która dodawała mi stylu, kiedy mogła
Ale oni wszyscy nie widzieli
Tej odrobiny smutku we mnie
Scotty
[Refren]
Mam problemy, których nikt nie widzi
I wszystkie te emocje wylewają się ze mnie
Wynoszę je na światło dzienne, tak powinno być
To jest ścieżka dźwiękowa do mojego życia
Ścieżka dźwiękowa do mojego życia
[Zwrotka 2]
Jestem strasznie paranoidalny, jakbym miał szósty zmysł
Odkąd mój ojciec zmarł, nie czuję się dobrze
I próbowałem ułożyć puzzle wszechświata
Wziąłem 1/8 grzybka, żeby ujrzeć wszechświat
Staram się myśleć o sobie jak o ofierze
Tylko żeby pokazać dzieciakom, że nie są jedynymi, którzy nie śpią w nocy
Księżyc będzie oświetlał mój pokój
A ja wkrótce zostanę pochłonięty przez mój los
Swego czasu, wszyscy mieli wyjebane
Wszystko zostało powiedziane, a mój kutas był obciągnięty
Więc teraz jestem w ukryciu, alkohol we krwi
Moje serce to otwarta rana, która mam nadzieję, że wkrótce się zagoi
Żyję w kokonie, przeciwieństwo Cancún
Gdzie nigdy nie świeci słońce, ciemna strona księżyca
Więc jest to bardziej niż właściwe, rzucać trochę światła na człowieka
Którego niewiele osób rozumie na tej planecie
[Refren]
Mam problemy, których nikt nie widzi
I wszystkie te emocje wylewają się ze mnie
Wynoszę je na światło dzienne, tak powinno być
To jest ścieżka dźwiękowa do mojego życia
Ścieżka dźwiękowa do mojego życia
[Zwrotka 3]
Jestem o krok od spróbowania koksu
A szczęśliwym zakończeniem byłoby poderżnięcie sobie gardła
Ignorancja, żeby sobie poradzić, ziomek, ignorancja jest błogością
Ignorancja to miłość, a ja potrzebuję tego gówna
Gdybym nie grał koncertów, prawdopodobnie byłbym już mitem
Gdybym przejmował się blogami, prawdopodobnie byłbym palantem
Mam wyjebane, co ludzie o mnie mówią, ziom
Hejterzy ściskają moją dłoń, ale trzymam przy sobie środek do dezynfekcji
Mam nadzieję, że dożyję trzydziestki
Chcę się ustatkować, przestać być takim flirciarzem
Większość czystych twarzy, jest tak naprawdę najbardziej brudnych
Potrzebuję idealnej kobiety, która ugotuje, gdy jestem głodny
Duży tyłek, zajebiście ciągnie
Jedyne rzeczy, które mnie uspokajają: cipki i zioło z Kalifornii
I mam obie te rzeczy, a nadal nie jestem zadowolony
Jestem szczęśliwy - to najsmutniejsze kłamstwo
[Refren]
Mam problemy, których nikt nie widzi
I wszystkie te emocje wylewają się ze mnie
Wynoszę je na światło dzienne, tak powinno być
To jest ścieżka dźwiękowa do mojego życia
Ścieżka dźwiękowa do mojego życia
[Outro]
Do mojego życia, do mojego życia, do mojego życia...
Uh
Tak, uh-huh
Tak, uh-huh
Tak, uh-huh
Tak, uh-huh
Tak
Tak
Tak