[Zwrotka 1]
No nie jestem zbyt przesądny, ale często odpukam w niemalowane drewno
Modlę się, żebym obudził się jutro i zdobył się na odwagę, żeby ci to powiedzieć
Ale wiem, że nigdy tam nie dotrę; możesz krzyczeć, że życzysz mi śmierci
Ale jutro przypełznę do ciebie; dlaczego do cholery nie mogę się złościć?

[Refren]
Jakies dnia, czy to nie będzie zabawne?
Cóż, chcę teraz, żeby było zabawnie
Kurczę, mam ochotę śmiać się głośno
Któregoś dnia, czy to nie będzie dawno temu?
Chcę to teraz poczuć

[Chór]
Przepraszam, jeśli nie widzę, jak mam przеchlapane
Ale hej, co możеsz zrobić?
Jestem drażliwym głupcem
Oddałbym wszystko, żeby cię nie mieć w dupie
Życie jest dość okrutne
Dla drażliwego głupca
Oddałbym wszystko, żeby mieć to w dupie, ale tak jest
Oddałbym wszystko, żeby mieć to w dupie

[Zwrotka 2]
Cóż, nie mam zbytniej klaustrofobii, ale czasami tracę oddech
Teraz nie mogę nawet z tobą rozmawiać
Teraz twój prawnik rozmawia z moim
Czy mógłbyś mnie nauczyć bycia bezwzględnym?
Czy ja też mogę być nieczuły?
Może pewnego dnia, gdy będę starszy, będzie mi lepiej, tak jak ty
[Most]
Lepiej mi być kijem
Lepiej mi być kamienia
Lepiej mi być palantem
Czuję się lepiej samotnie
Lepiej, żebym nie odczuwał stresu
Czuję błogość
Nie poczuję zbyt wiele
Przynajmniej nie będę tego czuć

[Chór]
Mam przechlapane
Ale hej, co możesz zrobić?
Jestem drażliwym głupcem
Oddałbym wszystko, żeby cię nie mieć w dupie
Życie jest dość okrutne
Dla drażliwego głupca
Oddałbym wszystko, żeby mieć to w dupie, ale tak, tak, tak
Oddałbym wszystko, żeby mieć to w dupie

[Refren]
Ale pewnego dnia, czy to nie będzie zabawne?
Cóż, chcę teraz, żeby było zabawnie
Kurczę, mam ochotę śmiać się głośno
Któregoś dnia, czy to nie będzie dawno temu?
Chcę to teraz poczuć
[Zakończenie]
Przepraszam, jeśli nie zobaczę, jak pewnego dnia…
Któregoś dnia