[Zwrotka 1]
Przede mną jeszcze długa droga, a nie czuję już palców
Kiedy deszcz wsiąka do butów i dostaje się do podeszwy
Źdźbła trawy sięgają dwóch stóp, przedzieram się przez zieleń
Idę przed siebie, dokąd? Tylko Bóg to wie
Czuję oziębły refren wiatru jakby chmury chwytały mnie za twarz
Mówiąc, "W porządku jest uciec od tej całej boleści"
Oh, i gdy tylko nadejdzie czas by sobie pójść z ostatnim oddechem w mych płucach
Wykrzyczę: "To wszystko z miłości", wykrzyczę: "To wszystko z miłości"

[Refren]
Przyjdź i ucałuj mnie, słona wodo
Oh, wreszcie to czuję, w trzech lub czterech stopniach
Jestem wolny w słonej wodzie
Otul otchłań i zostaw wszystko
To był tylko sen

[Zwrotka 2]
Widzę ją patrząc przеd siebie, gdzie niеbo spotyka się z ziemią
A potem jest już tylko ruchoma i szara
Gryzą mnie wyrzuty sumienia
Za rzeczy, których się dopuściłem lub słowa, których nie wypowiedziałem, zostaw wszystko tak jak jest

[Refren]
Przyjdź i ucałuj mnie, słona wodo
Oh, wreszcie to czuję, w trzech lub czterech stopniach
Jestem wolny w słonej wodzie
Otul otchłań i zostaw wszystko
To był tylko sen
[Zarefren]
(Ah-ah)
To był tylko sen
To był tylko sen
(Ah-ah)
To był tylko sen
Czy to był tylko sen?

[Bridge]
Teraz stoję na krawędzi wpatrując się w piekło
A może to coś innego? Trudno stwierdzić
Gdy nie pozostało już nic innego, zamykam oczy i robię krok
Mówiąc: "Dobrze, a więc to tak", mówiąc: "Dobrze, a więc to tak"

[Refren]
Przyjdź i ucałuj mnie, słona wodo
Oh, wreszcie to czuję, w trzech lub czterech stopniach
Jestem wolny w słonej wodzie
Otul otchłań i zostaw wszystko
To był tylko sen