Smoke...smoking that shit (x2)

Smoke...smoking that shit
Gdzieś mi haszyk znikł
Ospały styl, bo ociągam się jak nikt
Ale jakimś cudem dałem rade wbić
I za to kurwa niechaj spłonie tu liść marihuany
Ja już nie mogę palić stary (ja też, nienawidzę trawy)
Ja już nie mogę palić stary
Głupie świnie jeszcze kurwa uwierzą w te czary
Młody Osa głupim psom latam koło nosa
Uwierzyłem Jezusowi, bo to dobra morda
Raz dwa trzy raz dwa trzy (raz dwa trzy)
Dalej nie pamiętam...

Ziomale z kosmosu skaczą na spadochronach
Jesteśmy dnem dużo się nie spodziewaj po nas
Patrzcie suki jak teraz wstaje z kolan
Widziałem się w lustrze chyba mam klona
Sprawny jak kot, bo jestem na muszcze
Może puste słowa sławę liznę zanim usnę
Wiesz dlaczego kurwa głupia suko latam dłużej?
Bo to kurwa jest mój sen

Jak w ogóle umiesz latać (ćwir)
Ja jak na razie spadam ale i tak też jest git (ćwir)
Pani Agnieszko dziękuje za piękne słowa
Ale nie wiem czy taki ze mnie dobry chłopak (jest)

Jestem królem Jaszczurem, mogę wszystko
A strach to mój najlepszy przyjaciel