[Zwrotka 1: Młody osa]
Jebać społeczeństwo, już od lat jestem sam w nim
Nienawidzę ludzi, wchodzą we mnie ziom jak drzazgi
Jebać matrix, same lagi, błędy, tracki
Zmartwychwstałem, drugi raz się nie dam zabić suko
Machaj dupą, ej, machaj dupą suko
Bujasz się jak liść na wietrze, tam u Ciebie wieje nudą w chuj
Mówią, że tacy jak ja spadają w dół
Wkręcam se, że latam, niepotrzebny mi jest skun
W sumie po co do mnie gadasz, ej, potrzebujesz akcji
Ty i ja - to dwie bajki, w Twojej brakuje magii
Jesteś Charłak, w życiu to mnie jebie jak grasz w hasła
Szczekasz tak, że ledwo słyszę, myślisz, że jak amstaff
Ej mała, jestem jak amfa - jak wchodzę to robi się gorzko
Jak chcesz częściej to jest dramat z tego
W tym Hogwarcie nauczyłem się wyjść z siebie
Jebać czas, ciało, świat, wyrzucam ego suko
[Zwrotka 2: Terefere]
Wjeżdzam w miasto jak raptor
Wiem, że warto, weź to sprawdzaj
Cisnę se przez ludzi co ich karmi propaganda
My banda na blantach, ogólnie mam w chuju
Przez samo H, nikt mi nie odbierze tytułu
Patrz osa ziom, patrz osa co się dzieje stary
W chuj ludzi na koncercie, a to sypie jak dolary
Wiary przyjebało dobrze, wiary nie tracę
Latam, a dla równowagi lotu zażywam THC
Ej raczej, że mi przyznasz rację, ej pacjent
Bo mam ją, tu na osiedlach króluje hardcore
Za banknot możesz mieć wszystko
Prócz tego co chcesz naprawdę
To jak chęć bycia szczęśliwym
Wydaniem siana na Magdę
Właśnie to jest straszne, taki tryb pospolity
Rozkmiń czemu na co drugiego się tu mówi poryty
Sporo spierdoliłem, spierdolę więcej
Spójrz w oczy matce po tym jak Cię przyłapie na kresce
Cios w serce, nie kłam, wiem, też masz takie podejście
Weźcie ogarnijcie, co się dziś dzieje na mieście
Ja mam wyjebane w fiji, leję wodę z kranu
Kac moralny, rano dramat, piję, uciekam od stanów
Składam moje pierdolone ręce, mówię amen
Postawili na mnie kreskę, więc ją zajebałem
Jak pościelisz - tak się wyśpisz, nie wiem gdzie mam pościel
Już od dawna leżę w trumnie, rozstanie to tylko gwoździe
Jest piątek, myślę już o piątku następnym
Pierdolić pieniądze, fuck the population
Kurwa, pierdolić pieniądze, fuck the population, kurwa...
Jebać, jebać, jebać, jebać