Zdechły Osa
Wale demona na pizde
[Zwrotka 1: YY]
Zegar tyk tyk tyka zeszło pół blancika
Tsukuyomi się zamyka znowu rano chce się rzygać
Skaczę po iluzji jakbym chciał wyskoczyć z życia
Chyba zaraz znajdę sposób na wyjście z matrixa
Moja znieczulica to właściwie mój styl życia
Żyje se na tripach, ciągle w cieniu, nic za mną nie kica
Jak najbardziej mi to styka wystarczy mi moja klika
No i może z dwa nabicia
Gdzie jest twoja lufka? Potrzebujesz buszka?
Kurwa zobacz akurat nabijam korka, niby zwykła polka
Ale spróbuj jak zajebiesz wiadro to ukąsi Cię jak kobra
Aż zepsuje Ci się głowa
Moja głowa już nie działa i to jest normalna sprawa
Przecież to tylko zabawa
Trzeba było słuchać tego co mówiła mama
Moja głowa już nie działa, już nie działa
Moja głowa już nie działa, już nie działa nie
Moja głowa już nie działa, już nie działa
Moja głowa już nie działa, już nie działa nie (joł)
[Zwrotka 2: ETER]
Kaptur na łeb, kominiary podpalamy to
Podaj dalej, ja nie pale ale propan daje joł
Lej ten fire, propaguje piromanie ale zament
Wersy takie że ci robią w mózgu wirowanie
Choć nie stać mnie na nic to stać mnie na więcej
Naprawię te błędy zanim kliknę escape
Bo chociaż farmazon omijam czym prędzej
To gdzieś tam zostaje i w bani robi sieczkę
Pojebany głos siedzi na ramieniu jak jebany boombox
Za brata dałbym se ujebać rękę no i co?
Nie uwierzysz, teraz bym nosił kurwa protezy
Czacha mi się topi i niestety chyba to nie sen
W otchłani topię się
Trochę przejebane bo ostatnio gdzieś posiałem miecz
Demon jak się zbliży to mu chyba wypierdolę z łokcia (jeb x15)
Demon jak się zbliży to mu chyba wypierdolę z łokcia (jeb x15)
Demon jak się zbliży to mu chyba wypierdolę z łokcia wiesz
[Zwrotka 3: Zdechły Osa]
Za wejście, za nawijkę, za to że mam w kurwy wbite
Za to jak se płynę z bitem, za wejście
Jak se płynę w matrixie byleby rozjebać, byleby się nie bać
Za ten styl z którym się nie umiecie jebać
Zdechły Osa i nie ma że się nie da
Pół minuty u Pezeta i może i żenada ale o mnie będą ćwierkać