Lipa (B.O.R.)
Uff
[Refren: Lipa]
Nie zarobiłem nic, nie sprzedałem za kwit
Nie chcę błądzić przez kwotę
Z ukrycia robią fotę
Ja się czuję jak nikt

[Zwrotka: Lipa]
Życie mi jebło jak jebany rollercoaster
Ja mam w żyłach bieg jak Forrest Gump, wiem co to gorzki płacz
Pytałeś wciąż czemu nie lubię psów?
Bo mi zabrali to co kochałem w chuj
Nie lubię was jakbym mógł
To co kochałem zabrałeś, a młody mimi mówi, że znów życia ratowałeś jebany pedale
Ktoś się męczył, ktoś się wieszał, ktoś nie zaśnie
Jedna scena, jedna cela, jeden pacierz
Łza nie leci już jak kiedyś, wszystko wyszło w sytuacji, kiedy gang czarnuchów wpadł na chciał mocno wszystkich ranić, ja nakryty tam rękami, pod stołem nogami sprawdzałеm czy nadal jesteś cały
Mało co mnie rusza, mało jеsteś stary
Twoja historia o buchach to jest easy dla nas klasyk
Twoje uzi to jest bujda, nie kumają ciebie japy
Jak podskoczysz wyżej murka to cię uwzględnia sprayami
Nie chciałem strachu, nie chciałem krzywdy, nie chciałem rany
Nie chciałem widzieć, nie chciałem słyszeć, nie było mamy
Męczą mnie myśli znowu widzę te obrazy
Jak zasypiam palę więcej to pozwala, koi rany
Zabrana część życia, my mamy lwie serce
Koledzy w moim wieku nie poznali co to krew jest
A bla bla o tym jakby ojebali rzeźnię
Chciałem dać serce ale muszę bo pod ścierwem
Pośpiewam o tym przy czym pewnie cię uwzględnię
Bo mam nawyk mowy o tym co mnie wkurwia i co piękne jest
[Refren: Lipa]
Nie zarobiłem nic, nie sprzedałem za kwit
Nie chcę błądzić przez kwotę
Z ukrycia robią fotę
Ja się czuję jak nikt