Jan-rapowanie & NOCNY
Tańczę
[Zwrotka 1]
Gdybym słuchał waszych rad
To bym nie wyszedł z domu
Weź się do roboty Janek i się dorób
To czasy się zmieniają, jak nawijał Jajo
Trochę w rapie zarobiłem
Dziś nie zagramy za brawo
Mówili, że spoko jak na Kraków
I tak dalej, Nocny daje bit
I nie mów, że nie zatrzęśliśmy krajem
Pizdo, mainstream niesiemy
Podziemny rynsztok
Janek zawsze był wariatem i proszę kolejny wyskok
Solar podał rękę, jestem wdzięczny, ale nie kulę ogona
Jak włączyłeś mnie to zobacz
Z młodą se wygrywam życie
Nie pytaj mnie jak tam leci
Bo ten rok to będzie moim
A ty nie masz jak zaprzeczyć
W zgodzie ze sobą
Czyste sumienie mam bliżej
Dziś wstaje już spoko
Sobą z wtedy w chuj się brzydzę
I jestem szczery
I kocham
I nie robię krzywdy
Jak spełniać to marzenia
Jak kochać, to nie dziwki
[Refren x4]
Było tak se braciak przecież sam wiesz
Sam wiesz
Tera nie mam zmartwień
I se tańczę, tańczę

[Zwrotka 2]
Kto zbijał pione zanim puściłem Lot
Kto szedł tu ze mną zanim znalazłem trop
Kto nie spierdolił jak zbyt huknął drop
Trochę ci głupio suko, co?
Połowa tamtych wersów nie aktualna w pizdu
Nie zobaczysz łez chwilowo nie martwi mnie nic już
I mam fanów, a co kurwa chętnie zbije się na browar
Już nie tylko my słuchamy i nie u nas w domach
Gramy koncert, nie chcesz pić
To mamy problem 1 4 5
Weź nie pierdol zamknij mordę
Dla dzieciaków w zero-dwana
Jestem loca local hero
Da ciebie będę Jasiem
Młoda cho na cho na winko
Jan rapowanie to nie tylko ja
Szyman, Felipe skład a ty w to graj
Nie jestem sam, decyzje są tutaj wspólne
Nie jestem kimś tam skądś tam
Jestem stąd i sobą umrę
I weź mnie zapamiętaj ta
To młody Janusz
Pa jak wjeżdżam
[Refren x4]
Było tak se braciak przecież sam wiesz
Sam wiesz
Tera nie mam zmartwień
I se tańczę, tańczę

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]