Młody Dzban
Cory i Trevor
[Intro - "Chłopaki z Baraków"]
- To wasza kasa, Cory i Trevor, co z wami?
- Rozchorowaliśmy się od kradzionej wachy, ale za tydzień przejdzie
- Cory, Trevor, to nielegalne, nie wolno kraść benzyny, Cory i Trevor (Cory i Trevor)
- Przesrane tak kraść benzynę jak Cory i Trevor, nie mam nic wspólnego z kradzieżami Cory'ego i Trevora

[Zwrotka]
Byku, napadnijmy na sklep, a w tym sklepie same warzywa
Weźmy ze sobą flachę, weźmy Michały, łom też się przyda
Byku, nie panikuj, kurde (weź się ogarnij, człowieku)
Mnie też troszeczkę dziś chce się rzygać
Wcale nie pomaga mi to, że, typeczku, jebiesz jak ryba
Włamujemy się do sklep, szukamy kasetki, gdzie gruby hajs jest
Poślizgnąłem się na szkle, zajebałem dyńką o posadzkę
Ale czuję się OK, człowieku, lokalizuj tą jebaną kasetkę
Włączyłeś alarm i chuj, ale przynajmniej mamy tą jebaną kasetkę
Dobrze, mordo, ty wiesz, że kurwa nie mogę mieć przypału
Z daleka słychać już dźwięk parszywego psiarskiego sygnału
Dookoła brokuły i śmierć, pora zatem zbierać klamoty
Otwieramy kasetkę (co jest, kurwa?), a w środku, kurwa, piętnaście złotych
Jadą psy, psy jadą