Ja mam na koncie klocki, ty masz na mordzie kloca
Pije z nią szampan w wannie, a ty masz szampon w oczach
Ja wyjeżdżam lambo z garażu
Jak byłem mały wpadłem do kociołka z Moetem
Ty wpadłeś do włazu
Ja pije Moet, ty pijesz kurwa mleko
Wpadłeś do włazu bo otworzyłem wieko
Co zrobisz jak nic kurwa nie zrobisz
Suki stoją mi pod drzwiami jak jehowi
Pale sobie splifa, twoja suka z tobą dziś zrobiła splita
Teraz przede mną jej nogi robią splita
Masz czerwony łeb jakbyś miał na imię Michał
Gdzie się kurwa wpychasz
Ty z ekipa keine grenzen
Ja z ekipa czyste dłonie
Idę z ekipa palą wroty
Ty idziesz mówią kurwa ich troje
Jakbym chciał to troje przejąłbym sam
Potrzebujesz konia, bo lubisz gdy jest bity
Moje suki biczysz
Twoja deska robię flipy, moja kreska, wypierdala z kapci wszystkie tępe dzidy
Ty jesteś w drodze po hajsy na temat do babci, suka szamie kryształ tak jak płatki
Odpalam Don Perignon, bo ona wie, ze jestem don mordo
Ty se burczysz niczym bongo, bo ona wie, ze jesteś don kondon
Suka kręci, że cie nie zna
Ze mną chce se kręcić wciąż porno
Ja mam na koncie klocki, ty masz na mordzie kloca
Pije z nią szampan w wannie, a ty masz szampon w oczach
Ja mam na koncie klocki, ty masz na mordzie kloca
Pije z nią szampan w wannie, a ty masz szampon w oczach
Ja mam na koncie klocki, ty masz na mordzie kloca
Pije z nią szampan w wannie, a ty masz szampon w oczach