[Młody Dzban]
Ja se robię rap rap rap
A ty se robisz fap fap fap
Ona pyta co robię
Ja mówię
Robię to dla nas
I zara bicik będę kradł kradł kradł
Za hajsy zaoszczędzone z biciku
Pojadę z nią do Venice, Venice
Ona weźmie do buzi; penis penis
Już jest ciężej, niż było kiedyś kiedyś
Raperzy noszą grille
Ty na grillu to się przeziębiłeś
Ona teraz szamie Mitsubishi, a ty szamiesz Aspirynę
Młody yhm, typeczku jest z Zaiksem na pohybel
Może czasem nie trafiam w bit
Ale do twojej baby kurwa trafiam zawsze
Ja na dachu trzymam słońce
Ty skurwysynu na dachu trzymasz azbest
Co ty taki sztywny, jakby zrobiony z drutu
Mówisz fuck you
Ja mówię fuck you too
Mój ziomek Bono
Twój ziomek Boner
Jadę sobie na Kromera
Ty gównem smarujesz krome
Ja z chujstwem nie dilluje w ogóle
Odpalam mój hugokopter
Ona dupą łamie chuja jak gałązkę
Jak bitu nie zajebię, to nie spocznę
Joł
Skurwysynu skurwysynu [...]
Typeczku typeczku typeczku [...]
[Bridge; MD, Prometh]
-Joł Mordo ej słuchaj
-halo
-halo, słyszałem, że ten
Widziałem, że taki zajebisty bicik na grupkę żeś wrzucił
-no
-no i słuchaj, ile byś chciał za ten bicik
-no trzy stówki
-haha xd, co kurwa?
-no
-trzy stówki
-no
-typeczku, pojebało cię
Za trzy stówki, to ja mam kurwa kratę kurwa Harnasia
I człowieku towaru, że dwa tygodnie z chaty nie wyjdę
Kurwa, co ty sobie myślisz
-to są stary normalne ceny
-pierdolisz głupoty
[Prometh]
Raperzy mają skille
Ty się znowu porobiłeś i próbujesz coś na siłę
Niby oglądałeś 8 Milę
Masz pod nosem gile, bo się obrzygałeś jak Eminem
Na mnie mówią Prometh
Ty po blancie poskładałeś się jak Romet
Zajebałeś mi bit
Ja zajebię ci lepę
Twoja stara jest tak gruba, że ją biorą na lawetę
Ja se jadę z MILFem
Tobie z japy jedzie tak, że stopiłeś popfilter
Masz tak owłosione plecy, że nie potrzebujesz sweter
U mnie ręką, rękę myje, a ty myjesz zęby Kretem
Gruby masz te sweter
Ja się wiozę pomału
A ty wieziesz starą na przyczepie
Ja se leżę na plaży
A ty leżysz w filharmonii, no bo jesteś zwykłym fletem
Zajebałeś bit, do mnie wpada kwicik
Ja se wezmę hajs, ty lepiej weź prysznic
Zajebałeś bit, bo nie wpada kwicik
Ja se wezmę hajs, ty lepiej weź prysznic
[Outro; MD, Prometh]
-Dobra, dobra ej słuchaj kurwa
Byku słuchaj, moja propozycja wygląda tak
Dam ci stówę za ten bit
-nie
-jak to kurwa nie, człowieku
Jak to kurwa nie, zobaczysz kurwa
Będziesz dojeżdżany kurwa
Na co dzień, przeze mnie i przez moją ekipę
Kurwa 608 Boys człowieku kurwa
Myślisz, że co ty kurwa jesteś
Wielki producent kurwa
-dobra stary, ja kończę, autobus mi ucieka
-kurwa jak kończę, kurwa