Fokus
nie ma mnie dla nikogo i nowiny (Demo)
[Intro: Magik]
Co? nie wiem...
Browar krowa...
Ale gdzieś coś widze umm...

Ten beat jest średniawka nie? średniawka
Jaa następny będzie przystępny nie? może...

Ten jest jeszcze bardziej nieprzystępny nie? weź go
Chuj nie? nikt nie weźmie to wpierdole go

[Zwrotka 1: Magik]
Chcę mieć spokój w stresowych sytuacji natłoku
Jestem jak statek zadokowany w doku
Od półtora roku, nikogo na widoku
Tylko dźwięki hip hopu na dziewiątym piętrze w bloku
Tak między nami, sam na sam z płytami
Nikt mi nie da tego co to właśnie da mi
Badam grunt pod stopami, gdzie mi kurwa z butami?
To jak Koontza szepty słyszane za uszami
Wciąż sami jak palec co dobrzе nie wróży
Obcy jak ósmy pasażer podróży
Milionami, na przestrzеni Ziemi rozsiani
Obcują tu obcy wyobcowani
Ludzie, co to ma być? Pytam co to ma znaczyć?
Tego wrogom nie można wybaczyć
Niestety, wszystko ma swe priorytety
Vis-à-vis z drzwiami od pokoju do planety
Panie i panowie, są tacy co stają na głowie
Tak jakby wszyscy byli w zmowie
Do czasu aż sobie jeden z drugim uzmysłowi
Jacy oni wszyscy są małostkowi
Aż rzygać się chce... ten kto to wie kurwa
Życie upstrzone jak gołębim gównem bulwar
Zrobi tak jak ja, pójdzie własną drogą
Prócz cienia nie ma ze mną nikogo ah
Nie ma mnie dla nikogo... ah
Nie ma ze mną nikogo...
Nie ma ze mną nikogo...

[Zwrotka 2: Fokus]
W powietrzu czuć Heinekenem, gdy żegnam się z problemem
Pokój dla tych co w pokoju są sam na sam z tym sound systemem
Wiem, że czasem trudno być dziś Supermanem
Gdy wtłaczany pod ciśnieniem stres jest działań terenem
Znam jak ty te noce nieprzespane, by nad ranem
Zawikłane kwestie podejść z nowym planem jak z taranem
Dokładnie znam to mam te same myśli skołatane
Znam to, jest mi znane uczucie z tym związane
Co jest grane? Marzenia niewypowiadane
Zapominane, bo nie doczekałem się na zmianę
Przekonanie, że po którymś ciosie się nie wstanie
Ej co jest grane? Czasem głupie pytanie
Bakanie, popadanie w manię
Życie diametralnie inne niż to na ekranie
Walka o przetrwanie i kombinowanie
Wprowadza mnie w stan gdzie jest zdecydowanie
Za dużo sytuacji, które szybko nużą nużą
Za dużo ruchów, które niczemu nie służą
Dużo, za dużo akcji, które wszystko burzą
Tu, które źle wróżą tak jak cisza przed burzą

[Bridge: Fokus]
I łżą jak psy, pierdoląc trzy po trzy
[Zwrotka 3: Fokus i Magik]
I łżą jak psy, pierdoląc trzy po trzy
Ej ty, trzeba było myśleć gdy
Po fakcie łzy zalały ci oczy
I tak przez siedem dni, dzień w dzień ten sen się śni
Witam cię dniu z poziomu fotela
Z wnętrzy M3 - witam cię, dniu niewdzięczny
Tu, po tej drugiej złej stronie tęczy
Witam bez kwiatów naręczy
Bez zastrzeżeń dzień, który przede mną piętrzy
Jeszcze większy cień nad światem wewnętrznym
Witam, choć z dnia na dzień bardziej niezręczny
Jest tenże gest nikt mnie nie wyręczy
Wiesz jak męczy myślenie o stanie rzeczy
Wiesz jak jest, gdy czyjś czyn czyimś słowom przeczy
Wiesz jak to leczyć, lecz to kaleczy
Race THC jak dwa ostrza mieczy
Na razie walczę i na jaranie warczę
Chcesz, też uwierz, ja dostarczę ci tarczę
Może nie wystarczę ale będę tuż obok
Prócz ciebie nie ma mnie dla nikogo

Nie ma mnie dla nikogo...

Dla mnie też
Nie ma mnie dla nikogo..
Teraz, tera pragne teraz pozy-powyzywać wszystkich od skurwysynów nie. c o chciałbym wszystkich wyzwać od skurwysynów nie?
A to sie robi tak nie? Jakbyście nie wiedzieli jak to sie robi nie?
To sie robi tak, ja wam pokaże żebyście wiedzieli

[Zwrotka 4: Magik:]
Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili
Pokaż że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej
Życie to nie zawsze droga, na niej róże
Duże PFK, raz na dole, raz na górze
I potrafię słodko-kwaśny być jak chilli gdy się wkurzę
To nie do wiary! To czary-mary! Słyszę w oddali
To surrealizm, jak Salwador Dali
M-A-G-I-K tak jak Mulder i Scully
Za was jointa spali, tym co się odwrócili
PFK nie są mili jak Milli Vanilli, czyli
Zapraszam skurwysyny na me narodziny
To nowiny z wykopaliska mej skamieliny
Są nowiny z wykopaliska mej skamieliny
M-A-G-I-K, OK skurwysyny
Są nowiny z wykopaliska mej skamieliny
(Co za licho) M-A-G-I-K jest
Już

To była pierwsza zwrotka, a jak będzie następny beat, to będzie następne dwie (będą)

Albo może od początku sobie zarymuje? joł czekaj...

[Zwrotka 1: Magik]
Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili
Pokaż że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej
Życie to nie zawsze droga, na niej róże
Duże PFK, raz na dole, raz na górze
I potrafię słodko-kwaśny być jak chilli gdy się wkurzę
To nie do wiary! To czary-mary! Słyszę w oddali
To surrealizm, jak Salwador Dali
M-A-G-I-K tak jak Mulder i Scully
Za was jointa spali, tym co się odwrócili
PFK nie są mili jak Milli Vanilli, czyli
Zapraszam skurwysyny na me narodziny
To nowiny z wykopaliska mej skamieliny

[Refren: Magik]
Są nowiny z wykopaliska mej skamieliny
M-A-G-I-K, OK skurwysyny
Są nowiny z wykopaliska mej skamieliny
(Co za licho) M-A-G-I-K jest

[Zwrotka 2: Magik]
I życie to teatrzyk, nikt się nie ogląda, każdy patrzy
Jak zdobyć główną rolę, najlepiej raz, dwa, trzy i pierdolę
Wolę być otwarty, odkryty, na stole karty
Chcieli mnie pogrzebać, Oho! Wolne żarty, żarty!
Czy zajmujesz się biznesem, czy hip hopem?
Tu i tu łapią okazję podróżując autostopem
I pochopne opinie egzotyczne jak pinie
Spójrzmy prawdzie w oczy, z tego nikt się nie wywinie
Skurwysynie ej, uważaj, kiedy znajdziesz się na minie
Będzie boom! Boom! Czy słyszysz ten tłum?
Gra M-A-G-I-K znów robi szum
I szura nie jak huragan, wichura
A wbrew zasadom, wbrew fizyki prawom
Ruszam się żwawo, a więc bijcie brawo!

[Refren: Magik]
Są nowiny z wykopaliska mej skamieliny
M-A-G-I-K, OK skurwysyny
Są nowiny z wykopaliska mej skamieliny
(Co za licho) M-A-G-I-K jest

[Zwrotka 3: Magik]
Już wyrok wydali, wyrok wykonali
Żywcem pogrzebali mnie to wali
Na fali, skurwysyny, co, co? Kpiny?
To nowiny! Czyżby zrzedły wam miny?
Dźwięki maszyny, z powrotem na szyny
M-A-G-I-K powoli na wyżyny
I przypomnę wam styl w którym jestem jedyny
Raz, dwa, trzy, no i wy skurwysyny
Brak tematów, czy podziały ponad porozumieniem
Tak czy tak, miło było dla was wszystkich być natchnieniem
Bo za te wszystkie lata, tu jest rekompensata
Znów jestem skory zbijać scory jak na automatach
A dlaczego znowu ufam memu superego?
Nie pytaj, tego nie wie nikt bo nikt nie wie tego
Że mam coś czego nie masz ty a to coś wspaniałego
I szukaj tego czegoś w moich tekstach zawartego
To kwestia szczerości nie żaden wybór
Ja, M-A-G-I-K, Excalibur i nowiny, z wykopaliska mej skamieliny
M-A-G-I-K, OK skurwysy

[Refren: Magik]
Są nowiny z wykopaliska mej skamieliny
M-A-G-I-K, OK skurwysyny
Są nowiny z wykopaliska mej skamieliny
(Co za licho) M-A-G-I-K jest już już (już już...)