[Refren]
Wydycham każdy dzień, moje płuca są jak flames (flame)
Powoli zapominam cię jak Colę Light i MySpace
Na jakim etapie jestem? Marlboro Gold i James Blake
Bezcenne są tylko chwile wcześniej
[Zwrotka 1]
Bezcenne chwile są wcześniej
Ja już chyba za żadną nie tęsknię
Za dziewczyną ziomka - no pewnie
Dziś nie płacimy za wejście
Robi się jasno, ja błądzę
Zgubiłem drogę - no proste
Mam wyczerpaną baterię
Napiszę z domu jak będę
[Refren]
Wydycham każdy dzień, moje płuca są jak flames (flame)
Powoli zapominam cię jak Colę Light i MySpace
Na jakim etapie jestem? Marlboro Gold i James Blake (yah, yah)
Bezcenne są tylko chwile wcześniej (wooh)
Wydycham każdy dzień, moje płuca są jak flames (flame)
Powoli zapominam cię jak Colę Light i MySpace
Na jakim etapie jestem, Marlboro Gold i James Blake (yah, yah)
Bezcenne są tylko chwile wcześniej
[Break]
Zamiast wschodu budzi mnie oświetlenie miejskie
Męczy sztuczne światło, za naturalnym tęsknię
Po co podział noc i dzień, powietrze takie gęste
Powoli tracę zasięg, mam tylko jedną kreskę
[Zwrotka 2]
Już zapominam skąd jestem
Wchłaniam jak papier rozlane wino
Pisałem na nim wiersze
Teraz są nieczytelne
Tusz rozlewa na kartce szkice
Które miały wystawiać galerie
Moje chwile bezcenne
Moje sztuki piękne
[Refren]
Wydycham każdy dzień, moje płuca są jak flames (flame)
Powoli zapominam cię jak Colę Light i MySpace
Na jakim etapie jestem? Marlboro Gold i James Blake (yah, yah)
Bezcenne są tylko chwile wcześniej (wooh)
Wydycham każdy dzień, moje płuca są jak flames (flame)
Powoli zapominam cię jak Colę Light i MySpace
Na jakim etapie jestem, Marlboro Gold i James Blake (yah, yah)
Bezcenne są tylko chwile wcześniej