[Refren: Sokół, Żabson]
Nic nie mogę zmienić, nic nie mogę mieć
Nic nie mogę stracić, nic nie mogę chcieć
Nie ma tu przestrzeni, chociaż dobrze wiesz
Zawieszeni, a wokoło pustka!
Pustka! Pustka! (ej, ej, ej, ej), Pustka!
Nie mamy korzeni, nie mamy tu gwiazd
Nie ma żadnej ziemi, nie ma wcale nas
Nie mamy przestrzeni, chociaż wokół nas mieni się nicością czarna pustka!
Pustka! Pustka! (ej, ej, ej, ej), Pustka!
[Zwrotka 1: Kacperczyk]
Wszystko jest, kurwa, na niby, trzeźwość pali jak pokrzywy
Moich znajomych to poryły grzyby, czasem myślę, co by było gdyby
Gdybym na chwilę mógł poczuć się żywy, gdyby każdy uśmiech był prawdziwy
Demony śpiewają ad-liby, czy ktoś może być tutaj szczęśliwy?
[Zwrotka 2: Żabson, Sokół]
Raz, dwa, raz, dwa, trzy, ej!
Wokół coraz więcej ludzi, jeszcze większa pustka (pustka)
Nam już niepotrzebna atomówka (pustka)
Choć uratowałem Ci życie, usta - usta
To dla Ciebie tylko liczy się ta kapusta
Jak odróżnić brata od oszusta mam?
Do czego nas tu pcha ta ewolucja?
Czy to ryj zwierzęcia czy to ludzka twarz?
Może to jest deep fake, może to jest smutna prawda
[Refren: Sokół, Żabson]
Nic nie mogę zmienić, nic nie mogę mieć
Nic nie mogę stracić, nic nie mogę chcieć
Nie ma tu przestrzeni, chociaż dobrze wiesz
Zawieszeni, a wokoło pustka!
Pustka! Pustka! (ej, ej, ej, ej), Pustka!
Nie mamy korzeni, nie mamy tu gwiazd
Nie ma żadnej ziemi, nie ma wcale nas
Nie mamy przestrzeni, chociaż wokół nas mieni się nicością czarna pustka!