Kamerzysta
Czarna panamera
[Zwrotka 1]
Znowu dzwoni mi iPhone, iPhone
Czerwonych połączeń mam chyba milion
Piszesz, że nie możesz zasnąć
Głupio mi mówić, że siedzę z inną
Leki mi nie dają już spokoju tak jak kiedyś
Mylę dzień z wieczorem, mylę znowu wodę z brandy
Twoja mała mówi mi na ucho małe grzeszki
Ja odbijam i robię tu swoje, patrzycie dziś na mnie, szykuje naboje

[Refren]
Płonie spliff w moich dłoniach, ona potrzebna jak towar
Czarna Panamera w obieg, piksa, Moët to nie koniec
Tańczysz dla mnie na tym stole, w tych penthouse'ach ciągle tonę
Dzisiaj jesteś tylko moja, chociaż ciągle dzwonią one
Płonie spliff w moich dłoniach, ona potrzebna jak towar
Czarna Panamera w obieg, piksa, Moët to nie koniec
Tańczysz dla mnie na tym stole, w tych penthouse'ach ciągle tonę
Dzisiaj jesteś tylko moja, chociaż ciągle dzwonią one

[Bridge]
Ciągle dzwonią one
Ciągle dzwonią one
Ciągle dzwonią one
Ciągle dzwonią one
[Zwrotka 2]
Lecę do góry, lecę do góry, mów mi Boeing 7-7
Dziewięć żyć mam jak ten kot, co tej nocy zrobię nie wiem
Widzę jak się starasz, chyba liczysz tu na premię
Ja po tym molly na fotelu czuję się jak w niebie, tak
Daj mi co najlepsze, daj mi co najlepsze, chcę zobaczyć jak się starasz
Daj mi jeszcze więcej, daj mi jeszcze więcej, niech się łączą nasze ciała
Dam ci jedną szansę, nie chcę patrzeć jak upadasz
Ja odbijam i robię tu swoje, patrzycie dziś na mnie, szykuje naboje

[Refren]
Płonie spliff w moich dłoniach, ona potrzebna jak towar
Czarna Panamera w obieg, piksa, Moët to nie koniec
Tańczysz dla mnie na tym stole, w tych penthouse'ach ciągle tonę
Dzisiaj jesteś tylko moja, chociaż ciągle dzwonią one
Płonie spliff w moich dłoniach, ona potrzebna jak towar
Czarna Panamera w obieg, piksa, Moët to nie koniec
Tańczysz dla mnie na tym stole, w tych penthouse'ach ciągle tonę
Dzisiaj jesteś tylko moja, chociaż ciągle dzwonią one

[Outro]
Ciągle dzwonią one
Ciągle dzwonią one
Ciągle dzwonią one