Filipek
Szukaj mnie tam
[Zwrotka 1: Filipek]
Szukaj mnie tam, gdzie pachną strony
Gdzie fikcja z życiem się łączy w całości
Siedzę tam sam, trochę jak wampir
Który wychodzi z cienia wątpliwości
Pytam o plan, bo rówieśnicy udowadniają - dorosłość jest beką
Mam w życiu dwie maski jak Jared Leto
Czasem się wkurwiam gdy ubieram nie tą
Czasem podpalam się chyba za szybko
Przez lata to był mój największy problem
Jeśli miewałem już jakieś partnerki
Wszystkie musiały być żaroodporne
Jeśli miewałem już jakieś prace
Przez miłość do rapu stawałem się zbędny
Zamiast od ósmej świecić przykładem
Ja miałem tryb energooszczędny
Wybywam z domu przy pełni gwiazd
Kocham tak z życiem mocno się droczyć
Odkładam zegarek, jebie mnie czas
Jest jak u Kinga, czwarta po północy
"Zwierzęta nocy", ja to drapieżnik
Poluję bez stada, nie dzielę się łupem
Ci którzy kiedyś tworzyli watahę
Dziś siedzą na klatce, mówią, że jest super

[Refren: Kartky]
Szukaj mnie tam, gdzie zapada mrok
Ja już dalej nie idę, dalej nie idę
To ostatni rok, ostatni rok
Tam gdzie zapada mrok
Ja już dalej nie idę, dalej nie idę
Jebać ten spacer po linie
[Zwrotka 2: Kartky]
Moja była je dropsy na imprezach techno
Ja palę mosty, a miałem biec po nich do chmur
Zwiedziłem piekło zanim coś we mnie pękło
Znam ich królestwo lepiej niż architekci snów
Jak nie z tą, to na pewno z tamtą
Twój język ciała to esperanto
I widzę jak działasz na plony; Monsanto
A nasze relacje były chore tak bardzo
Nie miałem nic, teraz biorę co moje
I była beka, bo Kartky składa literki
Chodziłem w dziurawych butach te długie lata
Teraz wariaty ubierają siódemki
To parę dni, których nie chcę pamiętać
Jak nocy w której staliśmy się pyłem
To chyba koks mnie tak wtedy potargał
Albo wychodzi jaki naprawdę byłem
Pierdolę ludzi co istnieją na pokaz
Nie chcę ich obok, są puści, obłudni
Nie mają nic poza tym, że są trudni
Nie piję za życie w iluzji i kumpli kundli
Stare życie jest mitem
Nic się nie dzieje samo, to nie pogłoski
A chłopcy co? Długi, weekend i noski
A marzą żeby mieć dupę jak Ratajkowski
Nowe życie jest hitem
Jebać tych, co się gdzieś pogubili
Kartky i Filip
Masa skilli jak cała noc z Emily
[Refren: Kartky]
Szukaj mnie tam, gdzie zapada mrok
Ja już dalej nie idę, dalej nie idę
To ostatni rok, ostatni rok
Tam gdzie zapada mrok
Ja już dalej nie idę, dalej nie idę
Jebać ten spacer po linie

[Zwotka 3: Filipek]
Szukaj mnie wtedy, gdy zapada mrok, gdy zapada mrok
Gdy normalni ludzie śpią jeszcze godzinę
Przekładając właśnie się na prawy bok
Kolejny rok każdy mój krok niszczy pępowinę z ludźmi na blokach
Olewam ich wzrok, męczy mnie tło
Przemierzam samotnie te drogi, to kocham

[Refren: Kartky]
Szukaj mnie tam, gdzie zapada mrok
Ja już dalej nie idę, dalej nie idę
To ostatni rok, ostatni rok
Tam gdzie zapada mrok
Ja już dalej nie idę, dalej nie idę
Jebać ten spacer po linie