Filipek
2023
[Refren: Diana Ciecierska]
Za krótki sen, za długa noc
Za płytki wdech, by móc odetchnąć głębiej
Tylko powiedz, że mnie kochasz, gdy co weekend zmieniam lokal
Szukam Ciebie w cudzych oczach

[Zwrotka 1: Filipek]
Byłem dzieciakiem z Milicza
Wychowanym w szarej płycie, drugi blok na Mickiewicza
Dzisiaj, gdy przyjeżdżam, czuję każdą traumę
Czasy, gdy się bałem, że tu zostanę na marne
Przez to mam napięty grafik, minął rok w terapii
Żyję tylko pracą, a moją pracą są rapy
Przez to Ty jesteś w terapii, która też jest bardzo mocna
I mi płaczesz na głosówkach, że "może się lepiej rozstać?"
Boję się swego mieszkania
Widoku Twych walizek jak już jesteś spakowana
Nocą piszę do szuflady, mam trzy płyty w takim stylu
Ale żeby móc to nagrać brak mi ciągle paru minut
Wóda wali w łеb jak Nunes
Ktoś mi pisze po Brazylii, że stracił do mniе szacunek
Choć kupię za to mieszkanie, nie powiem Ci czy warto
Raczej nie pojadę nigdy na wakacje do Sao Paulo

[Refren: Diana Ciecierska]
Za krótki sen, za długa noc
Za płytki wdech, by móc odetchnąć głębiej
Tylko powiedz, że mnie kochasz, gdy co weekend zmieniam lokal
Szukam Ciebie w cudzych oczach
[Zwrotka 2: Filipek]
W rapie jestem od dekady, ciężko tu o szansę
Chyba że TikTok pod numer zrobi dupa z OnlyFans'em
Zamieniłem Zarę w MISB, Fiestę na Audi
Zamieniłem talent w zyski, bessę na lajki
I wczoraj zagrałem koncert
Przyszedł młody chłopak, płakał z żalu za ojcem
Mówił, że słucha tych tekstów, kiedy rozmyśla nad tatą
A ja jestem już zmęczony, jakbym ukończył maraton
Bo ten rok mi zjebał psychę, a na szali miałem wszystko
Ciągną się za mną demony jak za Żurnalistą
Ty nie chciałbyś życia jak ja, będę z Tobą szczery
Częściej niż swój własny pokój, widzę bramki na A4
Hotel, drugi koniec Polski
Rówieśnicy mają dzieci, to są dla mnie ciekawostki
Oszukuję przeznaczenie, odkąd wszedłem tu all-in
Zobaczymy się na scenie albo umrę chcąc tam być

[Refren: Diana Ciecierska]
Za krótki sen, za długa noc
Za płytki wdech, by móc odetchnąć głębiej
Tylko powiedz, że mnie kochasz, gdy co weekend zmieniam lokal
Szukam Ciebie w cudzych oczach
Za krótki sen, za długa noc
Za płytki wdech, by móc odetchnąć głębiej
Tylko powiedz, że mnie kochasz, gdy co weekend zmieniam lokal
Szukam Ciebie w cudzych oczach