Kukon
Komórka
[Refren]
Na melinie wrzucam peta do słoika
Ma trochę inny smak, niż ten po jebaniu z Tobą
Świeże monety, ale goni mnie publika
I patrzą na mój oddech, na każde nasze słowo
Chcę być po Tobie, jakby coś miało się stać
Skoczę za braci w ogień, to powtarzał cały świat
I każdy będzie w nim stał (każdy będzie w nim stał)
I każdy będzie w nim stał i się patrzył jak płonę
Daliśmy ogień na bloku i zrobią piekło za nas
Jest ciemny pokój, rozłożona na pościeli młoda dama
Patrzy mi w oczy, kiedy mówi "Piękny Syf"
Gdybyś wiedziała, o czym myślę, nie powiedziałabyś nic już więcej (nic już więcej, nic już więcej)
Nie powiedziałabyś nic już więcej

[Zwrotka]
O czym mamy rozmawiać, jak wy nie umiecie mówić?
Postawili szampana i patrzą jak nie na ludzi
Palę ostatniego szluga, patrzę na jej tępą twarz
Najbardziej imponuje mi tym, że się nie odzywa
O czym mamy rozmawiać, jak wy nie umiecie mówić?
Postawili szampana i patrzą jak nie na ludzi
Palę ostatniego szluga, patrzę na jej tępą twarz
Najbardziej imponuje mi tym, że się nie odzywa
Pytasz, kim jest młoda dama, kiedy walę Cię bez słów
Nie zasługujesz, by pytać o nią, mały słaby punkt
Wypowiadasz wiele słów, ale nie rozumiesz nic
Na przeciwko siada gość, nieznajomy, ja i Ty
Pytasz, kim jest młoda dama, kiedy walę Cię bez słów
Nie zasługujesz, by pytać o nią, mały słaby punkt
Wypowiadasz wiele słów, ale nie rozumiesz nic
Na przeciwko siada gość, nieznajomy, ja i Ty
Kiedy walę Cię bez słów
Mały słaby punkt
Ale nie rozumiesz nic
Gość, nieznajomy, ja i Ty
[Refren]
Na melinie wrzucam peta do słoika
Ma trochę inny smak, niż ten po jebaniu z Tobą
Świeże monety, ale goni mnie publika
I patrzą na mój oddech, na każde nasze słowo
Chcę być po Tobie, jakby coś miało się stać
Skoczę za braci w ogień, to powtarzał cały świat
I każdy będzie w nim stał (każdy będzie w nim stał)
I każdy będzie w nim stał i się patrzył jak płonę
Daliśmy ogień na bloku i zrobią piekło za nas
Jest ciemny pokój, rozłożona na pościeli młoda dama
Patrzy mi w oczy, kiedy mówi "Piękny Syf"
Gdybyś wiedziała, o czym myślę, nie powiedziałabyś nic już więcej (nic już więcej, nic już więcej)
Nie powiedziałabyś nic już więcej