[Refren]
Świetny plan miałaś na mój nowy rok
Teraz jestem o krok, aby mu rozpierdolić łeb
I każda z suk widziała tu tylko zło
Kupiła mi grass, abym uspokoił stres
To nie mój dom, ale tu lepiej się śpi
Robiłem ją co noc i nigdy nie mówiła nie
Lubię tu chlać i przesypiam cały dzień
Ciekawy głos prosi inaczej niż ty
[Zwrotka 1]
Świetnie to wszystko wygląda, co?
Ale nieźle poryło też banie, wiesz?
Teraz każdy tu liże mi dupę i całuje fiuta
Mam meeting na chlanie co dzień
Mógłbym ruchać te ładne panie jak sen
Ale dawno nie śniłem o dupach, co jest?
A twój proch smakuje jak pranie
Już dawno widziałem, co w planie tu jest
Twój blok się uśmiecha jak dziwka
I pewnie na nas niezłe branie tam jest
Podchodzę do każdego z bliska
I łatwo ogarnąć, kto frajer i pies
Ja nigdy nie byłem nie sobą
I dlatego płoniesz gotowa na seks
I wiesz, że co mówię to było i jest
I twój ziomek pedał udaje, że wie
[Refren]
Świetny plan miałaś na mój nowy rok
Teraz jestem o krok, aby mu rozpierdolić łeb
I każda z suk widziała tu tylko zło
Kupiła mi grass, abym uspokoił stres
To nie mój dom, ale tu lepiej się śpi
Robiłem ją co noc i nigdy nie mówiła nie
Lubię tu chlać i przesypiam cały dzień
Ciekawy głos prosi inaczej niż ty
[Zwrotka 2]
Na spokojnie nie chcę rozmawiać
Pokaż mi jak krzyczysz i błagasz bym przestał
Nic się tu kurwo nie wzięło z przypadku
I raczej nie będę przepraszał jak pizda
Wszystkie widziałem snapchaty i fony
Młode cipy nie wiedzą jak grać
Stoję skończony jak zaczynasz mówić
I nie mogę sobie przypomnieć jak nazywasz się