[Zwrotka 1]
Duże łóżko, ale takie niewygodne
Takie niewygodne jak, jak ja
Znam te oczy, ale już nie są podobne
Niepodobne są, niepodobne są jak ja
Znowu deszcz, szukałem cię całą noc i nie ma cię
Rozbujałem się po blokach, lubię seks
Widzę ogień w twoich oczach, boisz się
A ja nie, wiesz co jest pięć
Chcą mnie ludzie, ale nie można mnie mieć
Chciałem brawa, ale to nie wchodzi w grę
Jasna sprawa, przecież nie mogę być zły
Nie tego chcę
[Refren]
Jesteś bogiem no to powiedz w co ty wierzysz
Moi ludzie się nie spowiadają wcale
Jestem od nich, będą pytali co wiemy
Na dobrą sprawę nie wiesz jak się nazywamy
Piję z bratem, mocno przechylamy kielich
Widzisz Kuba to jest bardzo brzydka gra
Myślę długo, palę przy oknach hoteli
Chyba nie będę za długo tutaj grał
[Zwrotka 2]
Cała sala śpiewa piosenkę o tobie
Znają na pamięć co napisałem o tobie
Wychodzę na balkon ze szklanką, jest północ
Ale nawet mi dzisiaj się zatrzymał czas
I nie łatwo będzie zasnąć wiem
Kiedy przyjdziesz ty albo wyjdę ja
I to wszystko co kurwa przede mną jest
Się nie liczy z tobą dziś, jak nie liczy ze mną nikt
[Bridge]
Znowu noc, widzę cię, nie ma nas
Późno już, wrócisz ty, wrócę ja
Telefon i mój adres znasz
Bardzo łatwa zagadka i skomplikowany plan
Znowu noc, widzę cię, nie ma nas
Późno już, wrócisz ty, wrócę ja
Telefon i mój adres znasz
Bardzo łatwa zagadka i skomplikowany plan
[Refren]
Jesteś bogiem no to powiedz w co ty wierzysz
Moi ludzie się nie spowiadają wcale
Jestem od nich, będą pytali co wiemy
Na dobrą sprawę nie wiesz jak się nazywamy
Piję z bratem, mocno przechylamy kielich
Widzisz Kuba to jest bardzo brzydka gra
Myślę długo, palę przy oknach hoteli
Chyba nie będę za długo tutaj grał