[Intro]
To mi nie wygląda na wypadek
Mam całą gamę rozkmin i przypadkowych rozmów
Całodobowo siano przepływa przez ręce
Całodobowo myślę jak zarobić więcej
[Refren]
Mój wróg u bram pali kiepa i ma kaptur, i nigdy nie rozmawia z ludźmi takimi jak wy
Mój wróg u bram pali kiepa i ma kaptur, i nigdy mnie nie słuchał ale zabije za syf
Mój wróg u bram pali kiepa i ma kaptur, i nigdy nie rozmawia z ludźmi takimi jak wy
Mój wróg u bram pali kiepa i ma kaptur, i nigdy mnie nie słuchał ale zabije za syf
[Zwrotka 1]
Otwieram wino z nieswoją dziewczyną
Nie pokazuję, ale smakuje jak syf
Nie znam się na tym suka udaje, że pije i mam dziwne przeczucie, że zaraz tu będą psy
Chciałem kupić trawę i później oddać siano, bo ciężko mi się myśli i trochę za dużo chcę
Załatwiam twoją sprawę, bo nie chcę wracać rano, czuję się po tym gównie jakbym jebnął LSD
[Bridge]
Trzęsą mi się łapy, w aucie nie domykam drzwi, popatrzyłem na was jakbym spalił cztery kilo
Wszystko mi się miesza i rozmawiam jak ty, bo wszystko mi się miesza jak ecstasy z kokainą
Trzęsą mi się łapy, w aucie nie domykam drzwi, popatrzyłem na was jakbym spalił cztery kilo
Wszystko mi się miesza i rozmawiam jak ty, bo wszystko mi się miesza jak ecstasy z kokainą
[Refren]
Mój wróg u bram pali kiepa i ma kaptur, i nigdy nie rozmawia z ludźmi takimi jak wy
Mój wróg u bram pali kiepa i ma kaptur, i nigdy mnie nie słuchał ale zabije za syf
Mój wróg u bram pali kiepa i ma kaptur, i nigdy nie rozmawia z ludźmi takimi jak wy
Mój wróg u bram pali kiepa i ma kaptur, i nigdy mnie nie słuchał ale zabije za syf
[Zwrotka 2]
Oni nie powiedzieli nic i po prostu przeszli, mój chudy byk szuka u większych zaczepki
To jej tabletki ecstasy, z torebki wypadły jej cztery browary na nockę i film
I jakiś typ co ma głos jak Timberlake, i może zjem tego szczura, bo też jesz
I może seks mi pomoże, kiedy nie stać mnie na trawę, i tak damy rade, ale
[Bridge]
Trzęsą mi się łapy, w aucie nie domykam drzwi, popatrzyłem na was jakbym spalił cztery kilo
Wszystko mi się miesza i rozmawiam jak ty, bo wszystko mi się miesza jak ecstasy z kokainą
Trzęsą mi się łapy, w aucie nie domykam drzwi, popatrzyłem na was jakbym spalił cztery kilo
Wszystko mi się miesza i rozmawiam jak ty, bo wszystko mi się miesza jak ecstasy z kokainą
[Refren]
Mój wróg u bram pali kiepa i ma kaptur, i nigdy nie rozmawia z ludźmi takimi jak wy
Mój wróg u bram pali kiepa i ma kaptur, i nigdy mnie nie słuchał ale zabije za syf
Mój wróg u bram pali kiepa i ma kaptur, i nigdy nie rozmawia z ludźmi takimi jak wy
Mój wróg u bram pali kiepa i ma kaptur, i nigdy mnie nie słuchał ale zabije za syf
[Outro]
Ale zabije za syf
Ale zabije za syf