[Zwrotka 1]
Mamy na bani ostatnio za dużo i trochę odbijam bo ludzie mnie nudzą
Tu po colę z wódą znów lecę na bar, ostatnio nie ma dni gdy mija haj
Mówią mi graj a tak mi się nie chce, znowu tu wdycham to ciężkie powietrze
Znowu na fejsie coś piszą mi leszcze, że to bez sensu i nagrają lepsze
Znów się wypalam jak topy te z góry, koło chuja lata mi jak tępe maniury
Chcę [?] skóry i mordy obok mnie, twoja matka od rana już siedzi w tym oknie

[Break]
A lecą mi...
Cały czas, n***a
A lecą mi...
Pewnie to znasz, n***a
Znasz klimat, tutaj często tak bywa
Dzwoń spliffa, muszę to mieć kiedy nagrywam
Tak bywa, tak bywa, tak bywa, tak bywa

[Refren]
Ciągle mamy to w bani jak Pablo Escobar
Ciągle młodzi i znani chcemy być tutaj
Być tutaj, być tutaj, być tutaj, być tutaj
Ciągle mamy to w bani jak Pablo Escobar
Ciągle młodzi i znani chcemy być tutaj
Być tutaj, być tutaj, być tutaj, być tutaj

[Zwrotka 2]
Nasze tematy to real-talk, możesz zawijać się dziwko
Serio nie wiem co to hip-hop, gramy jak trzeba to sing flow
Stracić tutaj możesz wszystko, nie ma pomocy, chcesz wyjść ziom
Nie da się kurwa na czysto, chciałeś tu szaleć, ty pizdo
Patrzę się dziś na to wszystko, kilku zostało do dziś bo
Mieli ambicje, nie bali się gry i grali o wszystko
Stawiam tu zero lub milion, zawsze tu wchodze z familią
Karty dla nas dziś się błyszczą, zawsze tu wchodze z familią
Zawsze tu wchodze z familią, zawsze tu wchodze z familią
Zawsze tu wchodze z familią, zawsze tu wchodze z familią
[Refren]
Ciągle mamy to w bani jak Pablo Escobar
Ciągle młodzi i znani chcemy być tutaj
Być tutaj, być tutaj, być tutaj, być tutaj
Ciągle mamy to w bani jak Pablo Escobar
Ciągle młodzi i znani chcemy być tutaj
Być tutaj, być tutaj, być tutaj, być tutaj