Kukon
Ona Wie
[Zwrotka 1]
Ona dobrze wie, że nie jesteśmy tu na pokaz
Twoje ziomy ciągle mówią tu przy tobie o nas
Sama myślisz, że może byłoby i ciekawie
Oglądasz snapy od nas ciągle, powiedz jak się bawie
Może przetrawię, obejrzymy jakiś fajny film
Potem ze składem znowu w furach odjebiemy trip
Trochę się boisz, ale lubisz, że się dzieje coś
Pewnie już rzygasz od tych typów, co ci piszą coś
Słyszałaś tracki bo ci puszczał pewnie ziomek jakiś
Co się jara nami i by chciał się naćpać z nami
Ale to niemożliwe, wiesz, że to zamknięty krąg
I to cię jara w sumie, dobrze wiesz, jesteśmy stąd

[Zwrotka 2]
Nudzisz się pewnie, po kolei chcę cię wyrwać znowu
Masz dość już typów pizdowatych z tamtych dobrych domów
Masz chęć się wyrwać z nami, poznać jak smakuje życie
Daleko nam do twoich ziomów co przegrają życie
Daleko nam do domu, znowu gdzieś lecimy w weekend
Palimy jointy gdzieś za miastem i leci nie Weekend
Wiesz, że jesteśmy tu na parę chwil, zostaw ten cały syf
Odlecimy gdzieś wyżej, mamy dobry spliff