Kukon
Wielcy
[Zwrotka 1]
Mogą mnie wyjebać ze szkoły za mój styl
Ty się nie boisz, lecisz ze mną jak jest dym
Dziwnie się patrzą na ulicy, jebać ich
Nie ma po co wracać do domu, przecież tam jest syf
Mamy po szesnaście lat i chcemy podbijać świat
I zabijemy każdego kto nie pozwoli nam wejść
Widzisz ludzi, przyszli tu jak jeden brat
I każdy wierzy w to, co dzisiaj możemy mieć
W końcu nasz czas, wielki świat, z moich osiedlowych marzeń, z moich osiedlowych spraw
W końcu nasz czas, wielki świat, z moich osiedlowych marzeń, z moich osiedlowych spraw

[Refren]
Jesteśmy inni
Jesteśmy silni
Jesteśmy wielcy
Jesteśmy wielcy
Jesteśmy inni
Jesteśmy silni
Jesteśmy wielcy
Jesteśmy wielcy