[Intro]
Kurwa, dopiero północ, wcześnie w chuj...
[Zwrotka]
Kręcę się na głowie przy Tobie jak B Boje
Pokaże Ci projekt, mam ochotę na Twoją głowę i moją skórzaną sofę w salonie
W kominku ogień, ja z joyem, ty z joyem
Palę tak sobie, ty sobie
I myślę o Tobie, ty o mnie
Małolaci w kurtkach Moncler, przywieźli mi dziesiątke
To samo co paliłem na plaży w Oakland
To samo co paliłem kiedyś z ojcem
Dzisiaj palę z tobą weed i zawsze mam dobrą bombę
Bo jesteś moim słońcem, bo czuję się tylko raz takie coś jak z pierwszym lolkiem
Tak jak z najlepszym ziomkiem podbić świat
Z biedy wyjść, wydrzeć mordę
To spory problem, dzisiaj mam najlepsze spodnie
Robię z tego spore show, robię z tego dobrą forsę
Zrobisz ze mną dobrą fotkę
Bujam się przy tym jak fotel, na którym czytasz książkę
Bawię się z tobą jak z kotem, który ma najsłodszą mordkę
[Refren]
Jem w łóżku wegańskie lody, palę aksamitny weed
Zawsze smokin' jalapeno, dziś mam ochotę na chill
Wiem, że rzadko wychodzimy, przez to, że jesteśmy rich
Otoczony fosą, siedzę w zamku z moją małą bitch
Jem w łóżku wegańskie lody, palę aksamitny weed
Zawsze smokin' jalapeno, dziś mam ochotę na chill
Wiem, że rzadko wychodzimy, przez to, że jesteśmy rich
Otoczony fosą, siedzę w zamku z moją małą bitch
Z moją małą bitch, z moją małą bitch
Otoczony fosą, siedzę z moją małą bitch
Z moją małą bitch, z moją małą bitch
Otoczony fosą, siedzę z moją małą bitch