Bedoes & Lanek
Intro (Rewolucja Romantyczna)
[Zwrotka 1]
Okej, postaram się delikatnie
Zamknij oczy na chwilę, wyobraź sobie, że poznałeś dziewczynę
I już nigdy nie chcesz żadnej, innej
Ona mówi, że cię kocha
Żartuje jak ty i jak ty płacze
Przechodzicie razem piekło
Mówisz jej, że jest twoją jedną, na zawsze
Parę kłótni miesięcznie, potem parę więcej, potem kilkanaście
Ale przecież "wszyscy mają wzloty i upadki"
Ty kochasz ją na zabój i chcesz się jej oświadczyć
Tak mijają trzy lata jakoś
Ona mówi żebyś coś pomyślał nad terapią
Bo męczą ją twoje fobie, twoje trzy osobowości
I twoje, uh-, dobra, czekaj
Ty boisz się brać lekarstw, bo już kiedyś brałeś
Tylko miłość cię ratuje, żyjesz tylko dla niej
Nagle czujesz, że coś nie jest takie samo
Byłeś na terapii, ale nikt ci nie potrafi pomóc
Siedzisz z nią w domu, sprawdzasz jej telefon jak pizda
Bo jesteś pizdą, która boi się jej stracić
Ona to dla ciebie wszystko
Pytasz jej wprost, czy cię eh-
Mówi, że nie i żebyś nie przesadzał
Nagle myślisz o tym żeby siebie zabić
Dowiadujesz się o eh-, tydzień przed urodzinami, cisza
[Refren]
VIP Room oraz Henny, trust issues, I got plenty
Nie mam serca, dlatego noszę Chrome Hearts
Mówię po angielsku, bo ta mała to nie Polka
VIP Room oraz Henny, trust issues, I got plenty
Nie mam serca, dlatego noszę Chrome Hearts
Mówię po angielsku, bo ta mała to nie Polka
[Zwrotka 2]
Ciągle chcą mnie poznać, ja w środku umieram
Ja nie chcę nikogo poznać, kurwa mać, ja w środku umieram
Ja nie chcę nikogo poznać, kurwa mać
Wybaczam tobie, mała, rozumiem że nie chciałaś
Trochę się pogubiłaś, ale wszystko będzie dobrze, na pewno
Życzę ci prawdziwych przyjaciół, wiesz?
Gdyby nie ty, to by nie było mnie
Gdyby nie ty, to by nie było mnie, bo zmieniłem się w potwora
Młody Borek zginął, wiesz?