Cheatz (POL)
GAS

[Refren: Cheatz]
Podbijamy sceny ja wraz z przyjacielem gonimy marzenie, by rozjebać rap
Pociachane serce męczy mnie sumienie, bo nie szanowałem innych ludzi braw
Wpierdalam się w betę, naciskam gaz w dechę i świat w końcu nabiera kolorów barw
Poruszam znów kwestie o tym, jaki jestem, bo zmieniłem się na przełomie tych lat
Tyle tych strat, wylewam kwas, na numery których będzie słuchał cały świat
Napierdala bas, palimy gas, aż do przepychu by jebło do nas
Tyle tych strat, wylewam kwas na numery których będzie słuchał cały świat
Napierdala bas, palimy gas, aż do przepychu by jebło do nas

[Zwrotka 1: LALSOON]
Najpierw wyceluj a późniеj w nas traf, bo palimy scenę i spalimy was
Na koncie więcej zysków niż strat, goniе marzenia a za mną mój brat
Chodź pokaże Ci, co to jest Trap, bas nakurwia cały czas
Apartament prezydencki załatwił Donald Trap
Czuje się jak młody Batman, gdzie jest mój Hellcat
TRAP TRAP, TRAP TRAP to ma napierdalać w furach
GAZ GAZ, GAZ GAZ do dechy i rura

LALSOON pierdolonym kotem i zawsze spadam na cztery
Jak zazdrościsz nam profitów czekaj na zjeździe A4
To wybucha jak C4 nie ma fałszu i pozery
Quattro Audi Range Rovery 76 44

[Refren: Cheatz]
Podbijamy sceny ja wraz z przyjacielem gonimy marzenie, by rozjebać rap
Pociachane serce męczy mnie sumienie, bo nie szanowałem innych ludzi braw
Wpierdalam się w betę, naciskam gaz w dechę i świat w końcu nabiera kolorów barw
Poruszam znów kwestie o tym, jaki jestem, bo zmieniłem się na przełomie tych lat
Tyle tych strat, wylewam kwas na numery których będzie słuchał cały świat
Napierdala bas, palimy gas, aż do przepychu by jebło do nas
Tyle tych strat, wylewam kwas na numery których będzie słuchał cały świat
Napierdala bas, palimy gas, aż do przepychu by jebło do nas
[Zwrotka 2: ANKVS]
Oczy jej błyszczą jak widzi M Pakiet, ale z kurwami ANKVS jest na bakier
Daje do dechy i mowie jej nara, jadę do ziomali by pozapierdalać
Psy coś tu mówią, że siwo tu wszędzie, pan władza jak zwykle pierdoli znów brednie, Zanim miniemy kurwy na zakręcie to chce pamiątkowe od radaru zdjęcie
Wsiadam se do fury nie wiem, czy wyjdę na trzeźwo, my palimy gas a ty znowu palisz sprzęgło
Podbijamy scenę modle się, żeby to jebło
I nie pochłonie nigdy białe ścierwo

Byłem niemiły bardzo złośliwy, przez to, że nigdy nikt na mnie nie liczył
Byłem naiwny i też leniwy, serio mam w chuju, jakie ja mam liczby
Byłem niemiły bardzo złośliwy, przez to, że nigdy nikt na mnie nie liczył
Byłem naiwny i też leniwy, serio mam w chuju, jakie ja mam liczby

[Refren: Cheatz]
Podbijamy sceny ja wraz z przyjacielem gonimy marzenie, by rozjebać rap
Pociachane serce męczy mnie sumienie, bo nie szanowałem innych ludzi braw
Wpierdalam się w betę, naciskam gaz w dechę i świat w końcu nabiera kolorów barw
Poruszam znów kwestie o tym, jaki jestem, bo zmieniłem się na przełomie tych lat
Tyle tych strat, wylewam kwas na numery których będzie słuchał cały świat
Napierdala bas, palimy gas, aż do przepychu by jebło do nas
Tyle tych strat, wylewam kwas na numery których będzie słuchał cały świat
Napierdala bas, palimy gas, aż do przepychu by jebło do nas