Cheatz (POL)
Prawdziwi
[Refren: LataN]
Jebać tych fałszywych za mną stoją ci prawdziwi
Żadna bb ani dziwki nie zabierze mi ekipy
Siebie oddałem wam wszystkim serce zostawiłem bliskim
Robię muzykę od dziecka żeby potem nie być nikim x2

[Zwrotka 1: LataN]
Szczerze to chuj mnie o czym gadasz
Gęba ci tak lata chociaż nie jest wygadana
A tylko spróbuj zrobić coś mojej rodzinie bo jak
Któryś się pokusi to go znajdę i zabije (ya)
Podbij do kobiety, zaczep mego brata
Posypaj mi fety, to nie moja bajka
A ludzie dalej będą patrzeć się na to czego nie ma
Sam w furze siedzę do rana myślę o dawnych imprezach
Już nie dam sobą pomiatać, pamiętaj że karma wraca
Do mnie wróciła po latach dziś słuchamy to przy braciach
Jutro będzie cała sala (ey, ey)
Jutro wybuduje pałac wielki taras, czarna fura
I moje logo na bluzach, zacząłem jako arain
Za to skończę jak samuraj

[Refren: LataN]
Jebać tych fałszywych za mną stoją ci prawdziwi
Żadna bb ani dziwki nie zabierze mi ekipy
Siebie oddałem wam wszystkim serce zostawiłem bliskim
Robię muzykę od dziecka żeby potem nie być nikim x2
[Zwrotka 2: Cheatz]
Czas zweryfikował kto jest prawdziwy a kto fake
Kładę lachę na twój papier i na ten twój cały fame
Wszystko co robię no to robię typie fur die gang
Kolegów ma dużo a ziomali mam może z pięciu
Pożałujesz jak dotkniesz mojego gangu, kosa w kieszeni
Nie zauważysz nawet kiedy będę miał ją w ręku
I nie zawaham się jej użyć, więc pal gumę gościu lepiej
Z tą swoją bandą tchórzy

[Refren: LataN]
Jebać tych fałszywych za mną stoją ci prawdziwi
Żadna bb ani dziwki nie zabierze mi ekipy
Siebie oddałem wam wszystkim serce zostawiłem bliskim
Robię muzykę od dziecka żeby potem nie być nikim x2