Cheatz (POL)
TOXIC HELL
[Refren: Cheatz]
Kurwo, zostajesz do rana
Tu szczęście liczy się w miligramach
Jebana dziwko, nie ma spania
Nie lecę samolotem, a, kurwa, wysoko latam
Szmaty, dzieciak was ośmiesza
Wasze płakanie mnie podnieca
Na szyi wisi złota kieta
Pod domem Beta, na stoliku leży dwuseta

[Zwrotka 1: RVG]
Wbiję się na scenę, jakbym drzwi otwierał z buta
A jak z buta nie dam rady, to sobie wejdę po trupach, ej
Ciągle gadasz, gadasz, gadasz, gadasz, god damn
Mam wyłączony słuch na twoją gówno prawdę
Młody Radek, tak niegrzeczny jakby się mogło wydawać
Nuta z takim pierdolnięciem, że aż muszę trzymać czapkę
Choć wysoki nie jestem, to i tak dla mnie jest jasne
Że jesteście tak niscy, że możecie robić laskę

[Refren: Cheatz]
Kurwo, zostajesz do rana
Tu szczęście liczy się w miligramach
Jebana dziwko, nie ma spania
Nie lecę samolotem, a, kurwa, wysoko latam
Szmaty, dzieciak was ośmiesza
Wasze płakanie mnie podnieca
Na szyi wisi złota kieta
Pod domem Beta, na stoliku leży dwuseta
[Zwrotka 2: Młody Adasko]
Nie umawiam się przez Mess, no bo nie wypada
Wpadam do zioma i jaramy grama, wpadam do zioma wypada samara
Trzy, zero, zero mg, łykam belkę, jestem wavy
Trzy, zero, zero mg, ona kładzie chuj na język
Ona kładzie chuj na język, a ja kładę piksę
Latam, kurwa, wysoko, jestem ponad sufitem
Biorę gówno, bo jestem mocno znudzony życiem
Psychotropy i alkohol to najlepsze wyjście

[Refren: Cheatz]
Kurwo, zostajesz do rana
Tu szczęście liczy się w miligramach
Jebana dziwko, nie ma spania
Nie lecę samolotem, a, kurwa, wysoko latam
Szmaty, dzieciak was ośmiesza
Wasze płakanie mnie podnieca
Na szyi wisi złota kieta
Pod domem Beta, na stoliku leży dwuseta