Zwrotka 1 [Squa]
Fioletowy kolor oczu sprawia, że ją czuje coraz mniej
Myśli moje mnie zawodzą gdy czarujesz mnie
Pędzę ślepo znów przed siebie bo zgubiłem cel
Zgubiłem mapę do siebie i zgubiłem się
I prędko się w tym nie odnajdę
Uwięziony w pętli jak sample
Refren [Squa]
Puste kieliszki na blacie, nienawidzę nostalgii
Znowu niszczę się moralnie, dusze zabierają diabli
Mała porwij mnie i zamknij, ja tylko pragnę być sobą
Bridge [Squa]
Nie patrz mi w oczy tylko razem ze mną wiej, nie patrz mi w oczy, nie patrz mi w oczy
Zwrotka 2 [Squa]
Wiele razy chciałem uciec bo się bałem stoczyć i chciałem pogadać, ale nie wiem o czym
Straciłem tak wiele chwil, żeby nic nie robić, chciałbym wiedzieć gdzie bym był gdyby nie te kroki
To mnie tłucze mała tak jak szkło albo czekolada, jak samolot nie wiem czemu ale znowu spadam
Chciałbym tylko siły, żeby wstawać, błagam, wokół syf, a ty pomóż mi posprzątać ten bałagan bólu, tyle mam mógłbym otworzyć stragan z bólem, nie chodzi o to co czułbym, tylko o to co odczuje
To środowisko zatruwało, to środowisko czuję, przecież na pewno nie szlugi one pomagają uciec
Refren [Squa]
Puste kieliszki na blacie, nienawidzę nostalgii
Znowu niszczę się moralnie, dusze zabierają diabli
Mała porwij mnie i zamknij, ja tylko pragnę być sobą (x2)
Zwrotka 3 [Cheatz]
Teraz pewnie tonąłbym w wódce, gdyby nie te psychotropy
Miałem ciężką przeszłość, ale proszę nie gadajmy o tym, a więc zamknij mordę, pokaż cycki
Nie mów mi jaki jestem, bo dobrze wiemy, że jestem nikim
Z biegiem czasu zauważam, że rap to nie moja bajka
Ta zjebana branża sprawiła, że psycha siadła
Chuj z tym wirusem, ludzie od zawsze chodzą w maskach
Dopiero później odkryjesz ich prawdziwą twarz
Refren [Cheatz]
Puste kieliszki na blacie, nienawidzę nostalgii
Znowu niszczę się moralnie, dusze zabierają diabli
Mała porwij mnie i zamknij, ja tylko pragnę być sobą (x2)
Refren [Squa]
Puste kieliszki na blacie, nienawidzę nostalgii
Znowu niszczę się moralnie, dusze zabierają diabli
Mała porwij mnie i zamknij, ja tylko pragnę być sobą
Refren [Cheatz]
Puste kieliszki na blacie, nienawidzę nostalgii
Znowu niszczę się moralnie, dusze zabierają diabli
Mała porwij mnie i zamknij, ja tylko pragnę być sobą