[Refren]
Lubię gdy z dupy zdejmujesz swe mini
Zrobiłem swoje, oni się zdziwili
Zbieram plony, tak jak kiedyś panini
Przez głupią sukę nie będę się winił, ej prrr

[Zwrotka]
Dzwoni telefon, ej prrr
Dzwoni to pesos, ej prrr
Robię znów detox, ej
Od alpry zimnej jak beton
Szmaty natury nie zmienią
No i co z tego, układam klocki jak lego
Gdzieś mam co robisz z kolegą
Wyjebane ego, jak nasa z rakietą, ej
Chuja ozdabiam twą gębą, ej
Ona się łasi na pento, ej
Nie ufam już moim lękom, ej
Nie ufam już moim lekom, ej

[Bridge]
Ona szuka miejsca. Tutaj dla niej nie ma miejsca
Chciała ukraść mojе serce, teraz płaczе beksa
(Teraz płacze beksa)

[Refren]
Lubię gdy z dupy zdejmujesz swe mini
Zrobiłem swoje, oni się zdziwili
Zbieram plony, tak jak kiedyś panini
Przez głupią sukę nie będę się winił, ej prrr
Lubię gdy z dupy zdejmujesz swe mini
Zrobiłem swoje, oni się zdziwili
Zbieram plony, tak jak kiedyś panini
Przez głupią sukę nie będę się winił