(Refren)
To jeszcze ja, czy kreacja?
Czy to już raj, czy pułapka?
Już nie wiem sam, jak w to zagrać
Siano kusi, ale czy ta gra jest tego warta?
To jeszcze ja, czy kreacja?
Czy to już raj, czy pułapka?
Już nie wiem sam jak w to zagrać
Siano kusi, ale czy ta gra jest tego warta?
(Zwrotka 1)
Kolejny kęs zakazanego owocu
Chcę spełnić sen, z pierdolonych szarych bloków
Gdzie tablice BS, północ Suwałk mały pokój
Gdzie tyle płynęło łez przez te podcinanie skoków
Na bani stres, paranoje mam od prochów
Ja wiem jak jest, więc błagam dajcie mi spokój
Spaliłem haze, dzisiaj pragnę stracić rozum
Chyba jest źle, bo nie chcę żyć w taki sposób
(Refren)
To jeszcze ja, czy kreacja?
Czy to już raj, czy pułapka?
Już nie wiem sam, jak w to zagrać
Siano kusi, ale czy ta gra jest tego warta?
To jeszcze ja, czy kreacja?
Czy to już raj, czy pułapka?
Już nie wiem sam jak w to zagrać
Siano kusi, ale czy ta gra jest tego warta?
(Zwrotka 2)
Na umowie takie sumy, o których nawet kiedyś nie myślałem
Dziś nagram piosenkę, okaże się hitem, siano z niej przepiję z Adamem
Szukałem szczęścia po dragach, a miałem je obok i nie doceniałem
Kobieta, co zrobiła wszystko bym czuł się najlepiej, bym miał w sobie wiarę
Oni oczekują dużo, przez co sobie stawiam wysoko poprzeczkę
Wątpię w siebie coraz częściej, potrzebuję jakieś życiowe lekcje
Odczuwam presję, kiedy robię to, czego chciałem gdy byłem dzieckiem
Nadal jestem pogubiony, nadal nie wiem kurwa gdzie jest moje miejsce