[Zwrotka 1]
Czas na fresh, więc znów spalam gram
Mam pełny łeb, tylko czasu brak
"HWDP" krzyczy cały skład
Mam prawo nosić, co chcę, jak to policeman
Robię ogień jak zapałki, techno-sportowe Suwałki
Ty nie jesteś z mojej paczki, nie jesteśmy koleżkami
W torebce dobre smaczki, moja słodka Mary Jane
Kręcę to jak bęben pralki, całą noc i cały dzień

[Refren]
Wyłącz światła, pal gibona
Nic nas nie pokona, tylko głowa to przeszkoda
Wyłącz światła, dawaj do nas
Tylko rośliny, pierdolimy tych po prochach
Wyłącz światła, pal gibona
Nic nas nie pokona, tylko głowa to przeszkoda
Wyłącz światła, dawaj do nas
Tylko rośliny, pierdolimy tych po prochach (pierdolimy tych po prochach)

[Zwrotka 2]
Nudzi mnie rap, nie hajs, nie bass, ciągle gaz, a w płucach miał
Zapierdalam znów na trening, Dawid rośnie cały czas
Głowa w trans i sztuka w ruch, wszystko, co złe, to nie ja
Jak nie kumasz, no to cóż, przecież nie będę płakał
Co oni ci zrobili?
Najświeższy typek w PL, oprócz zioła mam w chuj skilli
Muza bębni "tiriri"
Stilo mej nawijki piecze tak jak Piri-Piri
[Refren]
Wyłącz światła, pal gibona
Nic nas nie pokona, tylko głowa to przeszkoda
Wyłącz światła, dawaj do nas
Tylko rośliny, pierdolimy tych po prochach
Wyłącz światła, pal gibona
Nic nas nie pokona, tylko głowa to przeszkoda
Wyłącz światła, dawaj do nas
Tylko rośliny, pierdolimy tych po prochach (pierdolimy tych po prochach)