Joda
Styl życia kamikadze
[Refren: Joda]
Ciężka noga naciska na gaz, ej
Lekka ręka rozpierdala hajs, ej
Urodziłem się by zrobić to, ej
A jak coś robię to na sto
To styl życia kamikadze, który wybrał mnie
Masz jakieś żale, wyjebane na nie
To styl życia kamikadze, który wybrał mnie
Masz jakieś żale, wyjebane na nie (ej, ej)

[Zwrotka 1: Joda]
Nie mam pensji, nie mam konkurencji
Na śniadanie jem raperów, a nie Nesquik
Kilka panien chciałoby wpadać na Netflix
Tylko po to, żeby tracić wątek, sorki
Mam dobry beat na pętli i muszę rozpierdolić
Czekają na te wersy ziomale z całej Polski
Mam sekundę do setki, a polewam kielonki
Nawet w Tesli mnie nie dogonisz, korki
Paluch potknął się o karton w garażu
Wypadła moja płyta, myśli sobie: "Włączę od razu"
"O kurwa, nigdy tego szajsu nie wydam"
Ta historia jest prawdziwa, tylko z innego wymiaru
W tym sobie siedzę, czekam aż przyjedzie szama
Leci banger, tak ścina to się pisze sama
Pika pager, od wieczora do rana
Jak nie chodzi o pęgę suko to nie moja sprawa

[Refren: Joda]
Ciężka noga naciska na gaz, ej
Lekka ręka rozpierdala hajs, ej
Urodziłem się by zrobić to, ej
A jak coś robię to na sto
To styl życia kamikadze, który wybrał mnie
Masz jakieś żale, wyjebane na nie
To styl życia kamikadze, który wybrał mnie
Masz jakieś żale, wyjebane na nie (ej, ej)

[Zwrotka 2: Joda]
Zwykły śmieć, świeży fryz, nowy dres
Biały kicks, na zakupy bierę tylko cash
Nad kukułczym gniazdem, tak tu sobie latam
A jak suko wiozę paczkę to się nie mieści w gaciach
Ta sama scenografia - bloki
A ta ich nowa fala, była krótka jak walkie-talkie
Z całym impetem lecę na budynek
Może zginę, a rozjebię
Puszczę całą scenę z dymem, synek
Nie, że lord, ale żyję spoko
Sto koła wyło, powiedz gdzie to poszło
Za ciebie mordo, za tych co nie mogą
Wylewam dobrą łychę
(Ale dobra, ale nie marnuj tylko)

[Bridge: Joda]
To miasto jest za małe na nas dwóch (na nas dwóch)
W samo południe znowu padnie trup
Tak mówi do mnie drugie ja i polewa alko
Za każdym razem gdy mam zamiar się ogarnąć

[Refren: Joda]
Ciężka noga naciska na gaz, ej
Lekka ręka rozpierdala hajs, ej
Urodziłem się by zrobić to, ej
A jak coś robię to na sto
To styl życia kamikadze, który wybrał mnie
Masz jakieś żale, wyjebane na nie
To styl życia kamikadze, który wybrał mnie
Masz jakieś żale, wyjebane na nie (ej, ej)