Smif-N-Wessun
Word Wide
[Zwrotka 1: Steele]
Yeah, the gods and the general
The squad full of criminals who rob for residuals
Yeah, Allah made me spiritual, the bars made me lyrical
The chrome made me spin at you, finish you
Mortal Kombat, [?]
Been a menace, eight arms drawn like tentacles
[?] war materials
Drop bombs whenever call for, that's the end of you

[Zwrotka 2: Kosi]
Nie potrzebny mi temat, by wiedzieć o czym mam mówić
Nigdy nie zżera mnie trema, gdy patrzę w oczy tych ludzi
Jeśli ta scena to teatr, to to co grają, to dramat
W moment pęka jak bańka, ta tania opera mydlana
Zrzucam granat on wybucha i chuj mnie kto jest tu ANTY
Ptasie mózgi z tępym piórem, celuje was jak w bażanty
JWP, Smif N Wessun i doczekał się świat
Najlepszy rap, tego chcecie, jestem jak lekarz dla mas

[Zwrotka 3: Łajzol]
Wbijam do labu i jest opór rap
Z moją brygadą zapominam o natłoku spraw
Sprawdź to, to będziesz w szoku
JWP i Smif N Wessun
Kilka milowych kroków, gdy piszę kilka wersów
Potem zagram koncert i wygram swoje życie
A gdy zabłądzę, to znajdą mnie na szczycie
Liczę raczej sos, niż na jakieś cuda
W tej lidze raczej boss i z tego mam wciąż ubaw
[Zwrotka 4: Ero]
Wszystko co najlepsze, ja właśnie ziomek chce to
Życie to mój nałóg i nie potrzebny mi detoks
Potrzebuję pesos, proste jak siemasz Witek
Składzik ma być wielki jak król Kazik na kwicie
Chce znów zabić na bicie, drogi słuchaczu wybacz
Jak śmigasz w tej ekipie musisz być ekstra jak liga
Jak ja nagrywam bujają sie nawet w piekle
To rap, którego słuchasz przy zapalonym świetle

[Zwrotka 5: Tek]
I've got ammo by the pound hitting chunks out the ground
Size of these rounds knock an elephant down
Let a limb off, your pen off
Your bars [?]
You can hear and go snitch to get back at the shooter
[?] means everything to a G
You a 'Baby boy', Jody, stay the fuck out these streets
Before it's too late, they all aim to put in your name
Family settin' two dates, funeral and a wake


[Zwrotka 6: Siwers]
Nie wiem w której lidze grasz, my to dywizja królewska
Możesz dumny być jak paw, mój rym miażdży jak Brock Lesnar
Twój jak burleska, u Ciebie nic się nie zgadza, co?
Prawda bolesna, lepiej wyjdź jak Ci nie siada
I tak sprawdzić nie omieszkasz, WWA w NYC
Pełna profeska, gdy tu wypluwam wers na bit
A beka z tych, co cali ujebani błotem
Chcą mówić mi jak żyć, leje na nich ciepłych moczem
[Outro: Ero, Kosi]
Ej słuchacze macie szczęście
Dla was gratulacje
Że możecie sprawdzać takie kolaboracje
RHW i Tidal to strzał ze Smith & Wesson
Łączy nas ta pasja, nie tylko interesy