[Refren]:
Jestem z tego co Ty, te same klocki
To samo Lego na "L", te same zgłoski
To samo ego jak nikt, te same wnioski
Ten sam telefon 5g, w nim same fotki
[Zwrotka 1]:
Jestem z tego co my, wiesz jednostki
Niektóre wiedzą jak żyć, żeby nie pościć
Niektóre jedzą jak psy, lubią być pod kimś
Kto je zapewni o ich wyjątkowości?
Jesteś z tego co ja, z tego co inni
I nikt nie chce tego co ma, ten lot jest dziwny
Materialistyczny z domiеszką złego
I niby jak wszyscy, ale z czegoś innеgo
W Polsce się mówi, że lepiej płacze się w Porsche
W Porsche się mówi, że nieważne są pieniądze
Jednych i drugich nigdy nie stać na szczerość
Żeby znów sobie powtórzyć, że nie kupisz bezcennego
Beka w chuj, że nie umiemy przyznać
Że już nie ma takich słów jak "indywidualista"
Zmieniamy się w szum, w kurz z cyfr
I mamy z tym taki luz jak ma żul i litr
Na tym świecie jest wszystko łącznie z czarną magia
Można zamawiać sobie klątwy za banknot
Nie pytaj mnie menciu, czy można numery totka
Bo z dokładnie tego względu wciąż nie ma do nich dojścia
Na tym świecie jest wszystko, wszystko można
Jesteś z tego co on, z tego co chce Ci oddać
To znaczy ze jesteś też z tego co szczęście
I se kiedyś nie wybaczysz ze olałeś te część
2022? haha, żyjemy w 90'tych od 32 lat
Zaraz sprują się szczyle że wciąż mamy stary rok
Żebyś zdechł skurwysynie i tak zamykamy krąg
Nie chcemy cierpienia na co dzień
Szukamy ocieplenia, nie zostawienia na lodzie
Ale nie chcemy zmieniać nic w sobie
Szukamy ocieplenia, reszta jest po budowie
[Refren]:
Jestem z tego co Ty, te same klocki
To samo Lego na "L", te same zgłoski
To samo ego jak nikt, te same wnioski
To dlaczego nasz syf wciąż nie jest prosty?