Radzias
Locke Lamora
[Zwrotka 1]
Fałsz bywa w dobrym tonie, tu gdzie Molly zwiększa swą skalę
To, co tobie rozkłada dłonie traktowane jak w pacierzu amen
Tak, Tak, Tak bowiem dla kilku Czas się zatrzymał na winklu z tematem
Naucz się omijać typów z zamiarem zrobienia ci sceny z Ringu za Samarę
Tag Life to wiodą writerzy I każdy przed ksywą bez dopisku gangster
Nie szablonowy jak banksy. Jeszcze zostawię platynę na ścianie
Undergroundu białym krukiem, me płyty integracja z cieniem jak Raven Miyagi
Ty nie dziw się, że przy rozłamie ekipy na głośnikach wyłącznie grał Denzel Curry
Znów moje losy ma fatalizm pod znakiem zapytania temu Radzias dziś
To Kopiujący fenomen jak Kakashi . Skończą niczym Zabuza wieszam na was psy
Schowani za cudzymi plecami w tej batalii, między innymi mówili, że mnie mają na haku
Ale bez konfrontacji wilki chodnikowej watahy, nigdy nie dają się rozerwać na strzępy dzieciaku

[Refren]
By kłamstwa mnie znów zatruły, ty wiedz, że im nie pozwolę po!
Więcej nigdy wrócić by fałsz bywał w dobrym tonie to!
Locke Lamora to Locke Lamora to Locke Lamora to Locke Lamora
Locke Lamora to Locke Lamora to Locke Lamora to Locke Lamora

[Bridge]
Na serio potrafię się bać, to jedyny doping bez ściemy
Najczęściej brakuje jaj tym, którym nóż się otwiera w kieszeni
Pośród amorficznych ciał, ja to dzieciak ze wzgórza cieni
By w centrum wydarzeń mieć hype, nie kręcę afery niczym nightcrewlerzy

[Zwrotka 2]
Urwane filmy to nie casting do opuściłem kukułcze gniazdo mam własny lot
W czasach gdy każdy chce nawijać jak Post Malone, to heroiczny wysiłek dzieci z dworca zoo
Kryje się po kątach zło a figury retoryczne to mój oktagon
Nauczony wyprowadzałem w nim cios za cios, nie tylko po to by ode mnie biła prawdziwość
Bez tego nigdy nie potrafił bym wrócić, raz byłem po tamtej stronie wystarczy mi bilokacji
I nie znam ceny, za którą można by winy odkupić, a diabli złego nie biorą, bez szansy na cyrografy
Łapię się na tym, że skupiony na alergenach chyba temu reaguję jak Skyrim na dragi
Wasze bełkotanie to nie żaden rap nie dociera? Tak jak dziury po strzykawach to nie żadne stygmaty

[Refren]
By kłamstwa mnie znów zatruły, ty wiedz, że im nie pozwolę po!
Więcej nigdy wrócić by fałsz bywał w dobrym tonie to!
Locke Lamora to Locke Lamora to Locke Lamora to Locke Lamora
Locke Lamora to Locke Lamora to Locke Lamora to Locke Lamora
By kłamstwa mnie znów zatruły, ty wiedz, że im nie pozwolę po!
Więcej nigdy wrócić by fałsz bywał w dobrym tonie to!
Locke Lamora to Locke Lamora to Locke Lamora to Locke Lamora
Locke Lamora to Locke Lamora to Locke Lamora to Locke Lamora

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]